Thatcher – żelazna też dla siebie
„To wprost niewiarygodne" – napisała Thatcher na rozliczeniu kosztów, z którego wynikało, że wymiana pościeli kosztowała 464 funty, a nowa zastawa – 209 funtów. „Przecież mogę używać własnych naczyń. A skoro używamy (premier i jej mąż) jednej sypialni, cała reszta może pójść do magazynu".
M.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze
Natomiast ostatni akapit potwierdza moją tezę, jakoby Brytyjczycy byli zadufani w sobie, wywyższali się ponad innych. Niby zwykła sytuacja z krzesłem, takie: o !%!% wam chodzi? Jednak pomimo tego widzę swego rodzaju pogardę w stosunku do prezydenta. Cóż, może mam zryty mózg, ale po prostu denerwują mnie takie sytuacje.