Faktycznie, głos w drugim filmiku brzmi, jakby ktoś przy nim gmerał. Szczególnie ostatnie zdanie wypowiadane przez dziewczynkę. Nie wiem, nie znam się. Ale na pewno są dzieci, które naprawdę mówią w ten sposób! Zajmowałam się dziećmi i niektóre brzmią jak małe wiewióreczki :). A dlaczego akurat takie wiewióreczki muszą występować w reklamach? Ano pewnie po to, żeby reklama ciepło się kojarzyła i żeby ciepełko w serduszkach skłoniło nas do wywalonka pieniążków w
Jakkolwiek głupio to nie zabrzmi - głosy są "przyspieszone", dzieci w tym wieku wyuczone kwestie wymawiają znacznie wolniej. Zresztą to przyspieszenie nie tylko słychać, ale też widać w obrazie.
Reklama musi się przecież zmieścić w tych 30 sekundach.
@ehreii: to nie są głosy dzieci tylko podkręcone głosy dorosłych jakimś programem. Czasem źle podłożone i dlatego widać, że nie pasują do ruchów ust. Zresztą gdy reklama była kręcona w jednej wersji językowej a potem podkłada się dubbing w innym języku to nie ma co oczekiwać cugów - pasować nie będzie bo nie może gdy ani długość słów się nie zgadza ani nawet ilość słów w zdaniu.
@mewaa: Ja jeszcze pamiętam, że w „Ekstradycji" była taka mała dziewczynka na siłe wysłodzona do obrzydliwości, ale nie będę szukał, bo na samo wspomnienie mnie skręca.
Wydaje mi się, że głos tej dziewczynki to głos dorosłej osoby przerobiony na "dziecięcy" (oszczędność?).
Nie podoba mi się też głos chłopca w reklamie Pizzerinek, który brzmi jak głos dziewczynki - wiem, że w tym wieku chłopcy mają taki głos, ale mając styczność z dziećmi niemalże na co dzień, potrafię jednak usłyszeć różnicę...
@fabio: Też tak myślę. Ja np. nie oglądam telewizji, a jak mi się już zdarzy, to zawsze na reklamach wyciszam głos i nie skupiam się na tym co jest na ekranie, albo przełączam na inny kanał. Nie wiedział bym o tym sztucznym problemie gdyby nie to znalezisko. Zakop.
Komentarze (95)
najlepsze
http://blokreklamowy.blogspot.com/2011/05/reklama-nieetyczna.html
Reklama musi się przecież zmieścić w tych 30 sekundach.
http://www.youtube.com/watch?v=CaW3X1KpLIU&t=9m35s
Nie podoba mi się też głos chłopca w reklamie Pizzerinek, który brzmi jak głos dziewczynki - wiem, że w tym wieku chłopcy mają taki głos, ale mając styczność z dziećmi niemalże na co dzień, potrafię jednak usłyszeć różnicę...