Nie wiem czy mi się wydaje, czy może to jednak prawda, ale mam takie wrażenie, że teraz dzieci są jakoś mało odporne. Ciągle jakieś alergie, a to na mleko, na makaron, na pyłki, na sierść, na tkaniny... Można by tak w nieskończoność wymieniać. I te mleczka jakieś dla dzieci, specjalne różne papki i preparaty (tetrowe pieluchy to jeszcze się stosuje?). Obserwuję czasem jak jestem u znajomych czy rodziny te dzieci, biegać nie
@zarazwracam: fakt, wiele dzieci nie nabywa odporności w młodości (bo żyją w sterylnych warunkach), co niestety przekłada się na problemy w przyszłości.
Fajnie mówił o tym George Carlin, było na wykopie chyba :)
@Deszcz_kotletow: Chodzi raczej o to, że zamiast dać dzieciom powiedzieć swoją kwestię tak jak potrafią, to później nieudolnie to poprawiają. Na drugim filmiku w 20 sekundzie wyraźnie słyszę Auto-Tune (nie, nie strzały...) .
Tutaj oczywisty przykład żebyś wiedział na co zwrócić uwagę:
Te głosy są podkręcane jak podkręcane są głosy dorosłych. Ale ostatnie zdanie "To niech ktoś inny czyta" tej dziewczynki to naprawdę trochę przeraźliwie brzmi.
Mnie najbardziej denerwuje promowanie wad wymowy. Szczególnie w serialu Rodzinka.pl, najmłodsze dziecko, w reklamach często też bełkotanie, seplenienie i inne.
@Alchemik2600: Tak już jest z gramatyką i ortografią. Zwrócisz komuś uwagę, że walnął byka i zaraz podnosi się larum, żeś moher, zacofaniec, upierdliwiec.
to nie głosy tych dzieci, tylko dublerów dlatego brzmią tak sztucznie, dzieciaki nie gadają tak składnie i rozsądnie jak chce producent, obejrzyjcie bajki dla dzieci, tam też podkładają głosy dorośli i brzmią niemal identycznie
Komentarze (95)
najlepsze
Fajnie mówił o tym George Carlin, było na wykopie chyba :)
Tutaj oczywisty przykład żebyś wiedział na co zwrócić uwagę:
http://www.youtube.com/watch?v=j8xAeBOAC8U