@BartoszWielki: W sumie może na początek cokolwiek poza opowieściami?
Nie widzę nic dziwnego w egzorcyzmowaniu dwulatków. Wiek nie ma nic do rzeczy.
Nie no, sorki, ale tyle czytałem o odpowiedzialności zawodowej egzorcystów, którzy potrafią odróżniać choroby psychiczne od opętań i osoby z tymi pierwszymi kierować do psychiatrów, że egzorcyzmowanie 2 latka robi mi dysonans poznawczy. Jak rozpoznać opętanie 2latka?
Nie jest opisane porażenie przysenne, tylko coś co określano jako sukkub/inkub.
@BartoszWielki: Ale co dokładnie nie jest bzdurne - opowieści o zmaterializowanych w ustach obiektach (która swoją drogą przewija się przez wiele wywiadów z różnymi panami w zmodyfikowanych wersjach)? Egzorcyzmowanie 2-latków? Opis porażenia przysennego? Jak można to zaprezentować, tak żeby nie wyglądało bzdurnie?
Ja swego czasu przeczytałem książkę "Zawód: egzorcysta" - zbiór wywiadów z egzorcystami i to jest mielenie w kółko tych samych memów, bez cienia dowodów poza świadkami naocznymi w postaci
@fanf: dlatego, ze nie mozemy uzalezniac naszego dzialania od imgur czy innego podobnego serwisu. Dzis maja takie zasady, a jutro je zmienia i okazaloby sie, ze zostaniemy bez contentu.
@fanf: w swej wspanialomyslnosci nie przewidzielismy, ze ktos skany artykulow bedzie dawal, dlatego ograniczamy maksymalny rozmiar szerokosci na 1200px - ale jestesmy w trakcie rewolucji w obsludze obrazkow, to moze i to zmienimy.
Komentarze (27)
najlepsze
Czytałem serię "Wyznań egzorcysty" watykańskiego oraz brałem udział w swoistym AMA egzorcysty diecezjalnego.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania, całkiem prawdopodobne, że będę w stanie odpowiedzieć - na podstawie dwóch powyższych.
Nie widzę nic dziwnego w egzorcyzmowaniu dwulatków. Wiek nie ma nic do rzeczy.
Nie no, sorki, ale tyle czytałem o odpowiedzialności zawodowej egzorcystów, którzy potrafią odróżniać choroby psychiczne od opętań i osoby z tymi pierwszymi kierować do psychiatrów, że egzorcyzmowanie 2 latka robi mi dysonans poznawczy. Jak rozpoznać opętanie 2latka?
Nie jest opisane porażenie przysenne, tylko coś co określano jako sukkub/inkub.
To
Ja swego czasu przeczytałem książkę "Zawód: egzorcysta" - zbiór wywiadów z egzorcystami i to jest mielenie w kółko tych samych memów, bez cienia dowodów poza świadkami naocznymi w postaci
Komentarz usunięty przez moderatora
http://youtu.be/mIU8l_qPzAQ