A kto by trzymał pieniądze w banku wiedząc, że bank jest bankrutem a waluta w której ma się oszczędności zostanie lada moment zamieniona na papier toaletowy?
@krisip: Samo pobranie pieniędzy w wersji papierowej też nic nie gwarantuje. Trzeba jak najszybciej zamienić je na środki trwałe, które w sytuacji ekstremalnej nie stracą na wartości tak jak te marne papierki i cyferki na kontach.
@krzych_w: Tak, ale w dobie kryzysu państwu będzie brakować kasiorki, a że najprostszym i najpewniejszym sposobem doprowadzenia kaski do budżetu jest podatek nakładany na "tych co mają" (czyli takich 1000 metrowych "kułaków' jak Ty :-) to niestety nie jest to dobra inwestycja. W dobie kryzysu w zasadzie nic się nie opłaca, choć oczywiście idea rolnictwa na własny użytek i handlu prymitywnego ("ja mam nadwyżkę buraków, ty nadwyżkę pszenicy to możemy się
W Argentynie też wycofywali masowo pieniądze z banków, wywozili je nawet za granicę i mamy koniec systemu bankowego? Nie, ucierpiała na tym tylko Argentyna.
Większość polskich banków ma kapitał własny (realne środki) w relacji do aktywów zabezpieczone na wysokości 12-16% (najwięcej Pekao SA, PKO BP, BZ WBK), Bank of America ma 10%, banki europejskie mają od 2,8% (Deutsche Bank) do 9% więc wystarczy że kilka % klientów i instytucji trzymających u nich kasę zechcę podjąć swoje zgromadzone środki i już mamy problem. To tylko pokazuje jak kruchy jest nowoczesny system bankowy, opierający się nie na standardzie
@PasjansowyEgoista: Kruchy? Porównaj proszę liczbę bankructw (proporcjonalnie do ilości banków) w xix wieku w usa i teraz.
Z wikipedii en:
"During the free banking era, the banks were short-lived compared to today's commercial banks, with an average lifespan of five years. About half of the banks failed, and about a third of which went out of business because they could not redeem their notes."
1/3 zbankrutowała doszczętnie, tzn. klienci stracili wszystkie
@PasjansowyEgoista: Czysty standard złota obowiązywał tylko w xix wieku, więc brak innego przykładu. Potem istniał już prymitywny bank centralny i system był oparty o "jakieś lewarowania".
Skoro standard złota jest z czasów "napadów na dyliżanse", to czemu napisałeś o nim jako o czymś pozytywnym?
Grecy robią tak jak Polacy, wycofują pieniądze z banków, później przyjdzie grecki Balcerowicz i za pieniądze, które zostaną im po dewaluacji kupią sobie sznur i tak jak Polacy też się będą wieszać jeden po drugim. A po latach Grecja będzie nową Polską :) Wszystko się sypie i tylko dwie rzeczy są pewne, podatki i śmierć.
jedyne wyjście według mnie to przejście na drachmę. W tym momencie cały dług wewnętrzny Grecji może zostać spłacony z dodruku drachmy. Grecja wywołuje hiperinflację wewnętrzną coś jak my mieliśmy po 1988 roku kiedy załamała się gospodarka. Jednocześnie nominalnie dług się wyzerowuje a pozostaje jeszcze dług zewnętrzny który jest po prostu restrukturyzowany a w większości umorzony. Swoją drogą pozostaje jeszcze opcja argentyńska czyli zawalenie gospodarki i następnie odbudowa ale bez długów z nową
Komentarze (61)
najlepsze
Z wikipedii en:
"During the free banking era, the banks were short-lived compared to today's commercial banks, with an average lifespan of five years. About half of the banks failed, and about a third of which went out of business because they could not redeem their notes."
1/3 zbankrutowała doszczętnie, tzn. klienci stracili wszystkie
Skoro standard złota jest z czasów "napadów na dyliżanse", to czemu napisałeś o nim jako o czymś pozytywnym?
20% złoto
10% srebro
10% CHF
30% lokaty bankowe
20% fundusz obligacji
10% gotówka w domu
???
10% złoto
10% srebro
10% CHF
10% RMB
30% lokata
30% gotówka
ewentualnie dodał jeszcze wybrane akcje
Zakładam jednak, że to tylko taka prowokacja mała z twojej strony. No i ten " fundusz obligacji " to jednak zbyt ogólne określenie
na pewno nie, raczej chwilowe załamanie z racji kryzysu, który prędzej czy później musi minąć, a wtedy banki znowu wrócą do łask