Doniesienie o przestępstwie
![Doniesienie o przestępstwie](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_KC4f1GXYSVA8o5CTHqxIzFxmHc3Co7OY,w300h194.jpg)
W poczuciu obywatelskiego obowiązku oraz w trosce o bezpieczeństwo publiczne zwracam uwagę władz na mające miejsce bezprawne działania grożące sprowadzeniem powszechnego zagrożenia.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 41
W poczuciu obywatelskiego obowiązku oraz w trosce o bezpieczeństwo publiczne zwracam uwagę władz na mające miejsce bezprawne działania grożące sprowadzeniem powszechnego zagrożenia.
Komentarze (41)
najlepsze
@Shaki: A czegoś się spodziewał? Marsz organizują 'tacy a tacy", blokadę "tacy a tacy", wynik więc był łatwy do przewidzenia. Wystarczy chwilę pomyśleć by dojść do wniosku, że marsz nigdy neutralnym światopoglądowo czy politycznie być nie miał, wręcz przeciwnie. To z kolei przyciągnęło co ciekawsze osobniki "wstające zawsze lewą nogą".
ale wyroczeniem ktore autor ma na mysli jest podzeganie do blokowania, wiec to mozna zrobic przed blokowaniem
Jak z kodeksu wykroczen, to wykroczenie a nie przestepstwo.
Więc tym bardziej nie ma podstaw na powoływanie się na paragraf o blokowaniu legalnej manifestacji.
Skoro prawo zabrania powstrzymywania legalnie zarejestrowanych manifestacji, to nawoływanie do zablokowania marszu z okazji dnia niepodległości powinno być ścigane przez policje.
Tu nawet nie chodzi o to, czy sympatyzujemy z obozem narodowym, czy międzynarodówką socjalistyczną, tu chodzi o poszanowanie prawa; podstawową rzecz w demokracji parlamentarnej.
Nie do pomyślenia jest, by w państwie prawa, paru przygłupów mogło się skrzyknąć i blokować legalny pochód.
Wyobraźcie sobie, co by się działo,
Tylko, że tu jest pewien szkopuł, o którym nikt jak dotąd nie wspomniał: marsz organizowany przez ONR i MW jeszcze nie został zarejestrowany, mają na to czas do 8 listopada. Tymczasem kontrmanifestacje zdążyły się już zarejestrować...
Nie ma kogo i za co ścigać, bo kontrowcy zadbalio zalegalizowanie się, a
Pomijając wynikające z niedouczenia mieszanie przestępstwa z wykroczeniem, nie wykonał obowiązku o którym mowa w art. 304 § 1. Kodeksu postępowania karnego. Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora.
Ziemkiewicz tego nie zrobił, choć był przekonany, że popełniono przestępstwo (nadzieja, że jakiś prokurator przeczyta jego felieton nie jest wypełnieniem tego obowiązku).
No ale jak widać, Ziemkiewicz hołduje staremu przysłowiu:
Manamana.