http://torlin.files.wordpress.com/2008/02/ea.jpg do Niemiec chyba nam trochę będzie brakować ale od czegoś trzeba zacząć. Jestem ciekaw ile taka inwestycja się zwraca, gdzieś czytałem, że ok. 25-30 lat ale nie wiem na ile to jest wiarygodne. Może być znacznie krócej jeżeli wliczymy w to uniknięcie spowolnienia gospodarki (tańsza energia) i tego typu czynniki o których bladego pojęcia nie mam :)
Ustawy, zgoda organów państwowych to pół biedy. To się może udać. Ale jak dojdzie do protestów ekologów i mieszkańców okolic, w których miałaby elektrownia stanąć to nic z tego nie będzie.
Wydawało mi się, że od dawna mówi się o korzyściach z elektrowni atomowych w Polsce, a teraz dowiaduję się, że to pomysł Platformy. Jak oni tyle lat temu mogli wpaść na taki pomysł. Dzwonię do Nie Do Wiary.
Ja tam od dziś wspieram działania rządu wytwarzając prąd na rowerowym dynamie,obywatele wykażcie inicjatywę,działajmy oddolnie nie czekając na organy władzy i ich ustawy
W Polsce trzeba zmodernizować Tysiące kilometrów sieci energetycznych,
Jest wiele firm które chcą się podłączyć i produkować tani "zielony" prąd nie może bo sieci są przeciążone i zakłady energetyczne im odmawiają. Do czego więc oni chcą tą elektrownie wpiąć ?
Dopóki większość ludzi wyobraża sobie elektrownie atomowe jako ziejące świecącym w ciemności zielonym dymem potwory gotowe w każdej chwili wybuchnąć i produkujące odpady składowane w dziurawych beczkach na ogrodzonych zardzewiałą siatką placach - nie ma mowy żeby ktoś się zgodził na zbudowanie czegoś takiego w pobliżu jego domu. A szkoda.
@Racja, co racja to racja :D (wybacz nie mogłem się powstrzymać :) )
wracając do tematu, wpływają na to różne czynniki, przede wszystkim kasa ( np. Ukraina dostaje miliardy $) zimna wojna i ciągły strach o nuklearną zimę, co oczywiste, wybuch w Czarnobylu, "urban legends", "tanie sensacje" dziennikarskie, bo wiadomo temat chwytliwy a naród nieuświadomiony.
Ja w swojej okolicy też raczej nie widziałbym czegoś takiego, ale głównie przez wzgląd na to, że mieszkam w nieskażonej przemysłem pięknej polskiej wsi o charakterystyce niemalże uzdrowiskowej :)
Co innego gdybym mieszkał w mieście - jeżeli wokół ciebie jest kilka dymiących fabryk, to co za różnica co jeszcze zbudują. Wolałbym mieszkać w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni atomowej niż np. przetwórni ryb ;)
Z elektrowniami atomowymi powinno być jak w okolicach lotnisk -
Generalnie widzę tutaj kolejny po autostradach i innych rzeczach bubel. Nie tyle nie wierzę w realizację, co nie wierzę w to że kolejne ekipy rządzące dokonają uwspólnienia celów w tej materii - wprowadzenie rozwiązań atomowych to kwestia kilkunastu lat jednostajnej legislacji niezależnie od rządów i pojedyncza partia nic tu nie zaradzi w pojedynkę.
BTW, zastanawiałem się jak tu uniknąć tych pułapek polskiego bagienka z wiejskiej... Wg mnie ciekawym pomysłem byłby model ścieżki
pamiętam jak w kampanii Donek się śmiał z Jarka, że ten przed wykonaniem czegokolwiek musi mieć ustawę itp itd. Pamiętam jak mówił, że ustawami dróg się nie zbuduje.
a teraz sam aby coś wybudować ustawy tworzyć musi
mnie nie chodzi o samą ustawę (może jest potrzebna - nie wiem, nie znam się na tym) ale po co tak cwaniakował
A tak poważnie: noo wreszcie coś się rusza, chociaż minie jeszcze pewnie dziesięć lat nim powstanie pierwsza taka elektrownia. Mam nadzieję, że do towarzyszącej projektowi kampanii informacyjnej podejdą merytorycznie i w prosty sposób wytłumaczą wszelkiej maści "ekologom", że to jedno z najmniej dewastujących środowisko źródeł energii (oczywiście przy zastosowaniu odpowiednich procedur bezpieczeństwa).
10 lat to bardzo optymistyczny termin ;) Nie dlatego, że jestem rozegzaltowany i chcę pokazać "jak to bardzo nie wierzę w Polskę", tylko po prostu elektrownie bardzo długo powstają ;). Za 20 lat jak postawią, to będzie dobry i szybki termin.
Komentarze (61)
najlepsze
Obiecanki cacanki. Uwierzę jak zaobaczę
Mam nadzieję.
Jest wiele firm które chcą się podłączyć i produkować tani "zielony" prąd nie może bo sieci są przeciążone i zakłady energetyczne im odmawiają. Do czego więc oni chcą tą elektrownie wpiąć ?
wracając do tematu, wpływają na to różne czynniki, przede wszystkim kasa ( np. Ukraina dostaje miliardy $) zimna wojna i ciągły strach o nuklearną zimę, co oczywiste, wybuch w Czarnobylu, "urban legends", "tanie sensacje" dziennikarskie, bo wiadomo temat chwytliwy a naród nieuświadomiony.
Co innego gdybym mieszkał w mieście - jeżeli wokół ciebie jest kilka dymiących fabryk, to co za różnica co jeszcze zbudują. Wolałbym mieszkać w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni atomowej niż np. przetwórni ryb ;)
Z elektrowniami atomowymi powinno być jak w okolicach lotnisk -
BTW, zastanawiałem się jak tu uniknąć tych pułapek polskiego bagienka z wiejskiej... Wg mnie ciekawym pomysłem byłby model ścieżki
a teraz sam aby coś wybudować ustawy tworzyć musi
mnie nie chodzi o samą ustawę (może jest potrzebna - nie wiem, nie znam się na tym) ale po co tak cwaniakował
A tak poważnie: noo wreszcie coś się rusza, chociaż minie jeszcze pewnie dziesięć lat nim powstanie pierwsza taka elektrownia. Mam nadzieję, że do towarzyszącej projektowi kampanii informacyjnej podejdą merytorycznie i w prosty sposób wytłumaczą wszelkiej maści "ekologom", że to jedno z najmniej dewastujących środowisko źródeł energii (oczywiście przy zastosowaniu odpowiednich procedur bezpieczeństwa).