Popekonomia Shiffa, jak zwykle podana w polewce erystycznej. Natomiast Sims oraz Sargent dostali Nobla za ekonometryczną analizę - są przede wszystkim naukowcami badającymi wycinki teorii ekonomicznych, zatem zrozumiałe jest, że na pytania nie odpowiadali. Jak i całkiem możliwe, iż się dłużej nie zastanawiali nad tym, jak uzdrowić gospodarkę USA - zwyczajnie nie mają tyle pychy co Shiff, by pleść bzdury. Natomiast postawiono ich przed reporterami ewidentnie nie rozumiejącymi za co Nobla ci
To jest tak jak od kogoś zajmującego się np. algorytmami sztucznej inteligencji czy też optymalizacji pyta się dlaczego ten komputer nie działa, czy dlaczego ten komputer tak muli ... i najzwyczajniej w świecie, jako od naukowca, również można by usłyszeć podobną odpowiedź
@kwiatuszki: Nie zgodzę się z tym co napisałeś gdyż Ci panowie prowadzili badania empiryczne nad przyczyną i skutkiem w makroekonomii. Badali jak polityka i gospodarka wzajemnie na siebie oddziałują, jaki jest wpływ polityki gospodarczej na takie wskaźniki jak PKB, poziom bezrobocia czy inflacja. Więc pytanie o to co musi zrobić rząd aby wspomóc gospodarkę, zwalczyć bezrobocie czy inflację jest jak najbardziej na miejscu. Odpowiedzią to działanie, które spowoduje określone skutki. Rozumiem
Moim zdaniem odpowiedz na pierwsze pytanie faktycznie nie jest latwa. Taka odpowiedz z ust noblistow ekonomii, moze zachwiac calym rynkiem. Sytuacja z amerykanska gospodarka i tak jest juz napieta. Nie ma potrzeby dolewac oliwy do ognia. Panowie noblisci najwyrazniej boja sie udzielic odpowiedzi, albo faktycznie sa ujarani...
@Werian89: Akurat ten odłam austiaków, którego zwolennikiem jest Shiff traktuje ekonometrię z lekceważeniem. Oni po prostu wolą wierzyć w to, że bieżące realia gospodarcze najlepiej tłumaczy to, co Hayekowi 100 lat temu wpadło do głowy, gdy siedział w wannie :)
Choć materiał trochę przegadany przez prowadzącego, to rzeczywiście coś jest nie tak z tymi noblistami. Dziwne, że publiczność dobrotliwie się śmiała zamiast "wybuczeć" ludzi, którzy mają tak niewiele do powiedzenia.
@Felek_Zdankiewicz: Wszystko wskazuje na to że nagrodę Nobla ( chciałem powiedzieć że przynajmniej w niektórych dziedzinach, ale sam nie jestem pewny) rozdają w paczkach czipsów: Al Gore za globalne ocieplenie, Obama (cholera wie za co? Chyba za to że mógłby prowadzić 4 albo więcej wojen a tego nie robi), a teraz chłopki które najwyraźniej nie dosyć że nie mają pojęcia o tym za co dostali nagrodę to jeszcze nie potrafią wyjść
@Ryzoslaw: największe błędy popełniają przy wręczaniu pokojowych i ekonomicznych Nobli. Podobnie jest jeśli chodzi o literaturę.
W dziedzinach ścisłych nagroda ta bardzo dobrze odzwierciedla to co się dzieje teraz w fizyce, biologii czy chemii i można być przekonanym, że naukowcy zostali prawidłowo wyróżnieni. Myślę, że to przez to, że dziedziny ścisłe są do wymierzenia, w takim sensie, że stosunkowo łatwo określić wartość odkrycia/eksperymentu.
No tak, czyli jeżeli profesor medycyny z dziedziny chirurgii naczyniowej piszący publikacje na temat nowych metod bypassowania zostanie zapytany jak obecnie groźna jest grypa sezonowa to powinien odpowiedzieć że nie ma pojęcia.
Na zachodzie tak jest, jeden jest specjalista od podłączenia faksu, drugi od podawania papieru a trzeci zrobił szkolenie z przyciskania klawisza start.
Dzięki czemu jest tam tak niskie ... bezrobocie :D
Gdybyśmy chcieli ich uczciwie osądzać musielibyśmy zapoznać się z ich pracą i ich twórczością za którą przyznano im nobla. Nie każdy profesor, doktor musi świetnie władać erudycją konwersacji a jednocześnie znać się na tych wszystkich ekonomicznych zagadnieniach jak w przypadku panów Eisgruber'a i Sims'a. Z drugiej strony może nie chcieli mówić gdyż prawda o ekonomii w amerykańskich mediach jak i zresztą w Polsce nie jest mile widziana i nie chcieli się "komuś"
Ci panowie nie są markoenomistami, swoje przemyślenia pewnie jakieś tam mają ale nie chcieli ich ujawniać by później gazety trąbiły "noblista krytykuje prezydenta!". Podobna sytuacja byłaby jakby specjalistę od fizyki kwantowej pytać o to jakie będą skutki wystrzelenia
@mareq7427: Pytanie brzmiało "Co zrobił rząd by ochronić USA przed kryzysem". Ich milczenie było najbardziej wymowną odpowiedzią. Gorzej że nie umieli powiedzieć co powinien zrobić...
U nas nie zastanawialiby się to każdy szanujący się ekonomista celuje w krytykę rządu więc ma odpowiedzi przygotowane. ZUS KRUS...
@bardakon: Jakby powiedzieli, to by z nich w mediach zrobili suszone ogórki i nigdy więcej nikt by ich nigdzie nie zaprosił. Na pewnych błędach ekonomicznych w USA wiele się opiera...
Straszny antyintelektualizm. Wyśmiewanie modeli ekonomicznych, w ogóle całego procesu sprawdzania hipotez. W końcu prawdziwy specjalista ma na wszystko natychmiastową odpowiedź...
Szkoda tylko, że to działa tylko w religii, z gruntu niefalsyfikowalnej.
Komentarze (80)
najlepsze
całkowicie się z Tobą zgadzam.
To jest tak jak od kogoś zajmującego się np. algorytmami sztucznej inteligencji czy też optymalizacji pyta się dlaczego ten komputer nie działa, czy dlaczego ten komputer tak muli ... i najzwyczajniej w świecie, jako od naukowca, również można by usłyszeć podobną odpowiedź
To nie chodzi o to że się boją, czy że się nie boją.
Ci ludzie nie dostali nobla za jakieś stricte ekonomiczne wywody w rodzaju Keynesa czy szkoły austriackiej, tylko za osiągnięcia w
rozwijaniu ekonometrii, m.in. użycie nowych technik matematycznych w ekonometrii, które tyczą się badań jeszcze z lat 70 (słyszałem w radiu).
Sama ekonometria nie jest nauką zależną od aktualnego trendu w ekonomii, ona zawsze będzie potrzebna gospodarce, nieważne
W dziedzinach ścisłych nagroda ta bardzo dobrze odzwierciedla to co się dzieje teraz w fizyce, biologii czy chemii i można być przekonanym, że naukowcy zostali prawidłowo wyróżnieni. Myślę, że to przez to, że dziedziny ścisłe są do wymierzenia, w takim sensie, że stosunkowo łatwo określić wartość odkrycia/eksperymentu.
Jeżeli kolesie mają Nobla , to nie za generalizowanie o polityce ekonomicznej stanów, ale za coś konkretnego, to dziennikarz zrobił z siebie pajaca...
No tak, czyli jeżeli profesor medycyny z dziedziny chirurgii naczyniowej piszący publikacje na temat nowych metod bypassowania zostanie zapytany jak obecnie groźna jest grypa sezonowa to powinien odpowiedzieć że nie ma pojęcia.
Na zachodzie tak jest, jeden jest specjalista od podłączenia faksu, drugi od podawania papieru a trzeci zrobił szkolenie z przyciskania klawisza start.
Dzięki czemu jest tam tak niskie ... bezrobocie :D
Ci panowie nie są markoenomistami, swoje przemyślenia pewnie jakieś tam mają ale nie chcieli ich ujawniać by później gazety trąbiły "noblista krytykuje prezydenta!". Podobna sytuacja byłaby jakby specjalistę od fizyki kwantowej pytać o to jakie będą skutki wystrzelenia
U nas nie zastanawialiby się to każdy szanujący się ekonomista celuje w krytykę rządu więc ma odpowiedzi przygotowane. ZUS KRUS...
Szkoda tylko, że to działa tylko w religii, z gruntu niefalsyfikowalnej.