Coś z tymi koszulami musi być na rzeczy. Na co dzień ubieram się w zestaw koszula + marynarka (nie eleganckie, raczej sportowe) i nie widzę specjalnego zainteresowania ze strony kobiet (+- takie samo, jak idę w dresie na siłownię). Natomiast raz oddałem wszystkie moje marynarki do pralni i jako że było jeszcze ciepło, to wybrałem się do biura w samej koszuli (sportowa, rozpięta, rękawy podciągnięte). Efekt? Każda, bez wyjątku KAŻDA kobieta, jaką
Wszystko zależy od punktu widzenia, ja w ciągu ostatnich lat zauważam że moje ulubione rockowe bary zastępowane są przez kluby z płatnym wstępem, miejsca gdzie siedziała punkowo/metalowa młodzież są obsadzone dresami a gdy idę przez miasto zamiast grupek chichocących kolorowych dziewcząt zaczepiają mnie niedopici młodzieńcy szukający guza. Nawet ja w końcu jako ostatni ściąłem moje wele.
Do jakiegokolwiek się należało pokolenia ono prędzej czy później przeminie.
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie wykop miesiąca :D
dupy zawsze lubowaly sie w towarzyskich, w negatywnym tego slowa znaczeniu pajacach i sie to raczej nie zmieni. przez innych kolesi tak typo jest uznawany za ciote i lamusa, a u panienek za pozytywnego swirusQa, z ktorym mozna robic akcyjQi itp. bycie rozsadnym, w miare powaznym jest wadą w pewnych kregach i chój. nic sie z tym nie zrobi.
Komentarze (456)
najlepsze
Znasz regułę KISS? (keep it simple, stupid) Może po prostu ta koszula była brudna/widocznie przepocona? :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Do jakiegokolwiek się należało pokolenia ono prędzej czy później przeminie.
Sam chodzę w koszulach w lato oraz zakładam ją do klubów. Dlaczego? Czuje się wygodnie i w miarę elegancko - wolę to niż bluzkę sięgającą do kolan :)
Nie mówię tutaj o solarce, włosy na żel, kolorowych butach.. znam parę takich osób i sami mi przyznali, że chcą się wyróżnić. Jedni robią to
0o
A widząc jak gościu pisze, to stwierdzam że +20 do wzrostu i -20 do wagi + koszula z Bigstara by mu nie pomogły. :P