1) nie wiadomo czy "wyciekły" kody koordynatora, przewodniczącego czy operatora danej komisji. By coś sfałszować trzeba mieć je WSZYSTKIE! jeżeli jest to koordynator to jedynie może sfałszować frekwencje którą podaje PKW w ciągu dnia (czyli nic nie znaczące liczby)
2) niestety system informatyczny działa już ładnych parę lat a najważniejszy nadal jest PAPIER to ze coś jest wysyłane netem w zasadzie nie ma znaczenia bo wszyscy czekają (komisja miejska/gminna, wojewódzka, warszawa) na
Ktoś mi to gdzieś wkleił - powiem to samo co jemu: informacja nieprawdziwa - użytkownicy systemu nie dostają żadnych loginów i haseł, tylko certyfikat (którego hasło wprowadza przewodniczący konkretnej komisji). Co zresztą jest napisane w odpowiedzi KBW zalinkowanej w powiązanych.
Każdy może porównać protokół z danej komisji wyborczej z tym który publikuje PKW na swoich stronach, informatyzacja wyborów wpływa tylko i wyłącznie na szybkość zliczania głosów bo zamiast wklepywać je ręcznie w Okręgowych Komisjach porównuje się tylko sumę kontrolną tego co jest w systemie z tym co jest na protokole.
Komentarze (67)
najlepsze
2) niestety system informatyczny działa już ładnych parę lat a najważniejszy nadal jest PAPIER to ze coś jest wysyłane netem w zasadzie nie ma znaczenia bo wszyscy czekają (komisja miejska/gminna, wojewódzka, warszawa) na
Skoro sprawa tyczy się PKW, to żaden Sąd nie podejmie się zbadania sprawy ;)