Nike chce, by chińskie służby tropiły blogera
Nike chce, by chińskie służby tropiły blogera który ujawnił, że korporacja zmusiła chińskiego sportowca Liu Xianga do wycofania się z finału biegu na 110 metrów przez płotki. Dlaczego? Otóż sportowiec nie był w dobrej formie podczas igrzysk, a dla Nike przegrany bohater jest wart dużo mniej niż bohater cierpiący.
Vino z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
Komentarze (29)
najlepsze
Wpomniany bloger nic nie ujawnił, a jedynie oskarżył Nike. Tak, też jest napisane w linku, ale autor wykopu użył słów, które wskazują na 100% winę Nike.
Poza tym, cały sezon Liu Xiang zmagał się z kontuzją uda, miał być symbolem zwycięstwa Chin na tych igrzyskach. Więc jeśli kotoś miał interes w tym aby Chińczyk nie startował w biegu na 110m. przez płotki, to było to więcej instytucji (wliczacjąc
(Do tego obowiązkowo białe, grube skarpetki) hihihi
Komentarz usunięty przez moderatora
Odnośnie marki Nike, w dzisiejszym świecie nie ma miejsc na współczucie, liczą się pieniądze i liczą się przede wszystkim zysk, nawet kosztem jakiegoś NN. I taki sportowiec, w/w, jest już po prostu na czarnej liście.