Wczoraj cos tam czytalem i utkwilo mi w pamieci co holdys powiedzial (ten to ma powiedzonka),
Smutny ch*j.
Przyszedł, atmosferę zepsuł.
Inna sprawa książąt i książątek, celebrytow i miejscowych kulczyków tez mi nie szkoda - wszyscy siebie warci - smutne ch*je sie spotykaja by sie nawzajem brandzlowac.
Jestem wprost szczęśliwy że u nas nie ma tych ludzi i nie ma problemu, swoją drogą już wystarczą nam fanatycy z jednej religii w kraju, po co nam kolejni.
@Arvenia: Tak, ostatnio moherowa babcia dokonała zamachu samobójczego w metrze białostockim. Rok temu grupa fanatyków katolickich wzięła zakładników w operze białostockiej a potem wszystkich zabili. Oblewanie kwasem za niemanie moherowego berata to codzienność na Podlasiu.
@DawidWarsaw: raczej nagonka na panoszenie się niektórych wyznawców Islamu w Europie. Są tu gośćmi, a goście muszą się dostosować do naszych standardów. My będąc w ich krajach też musimy przestrzegać ich zasad.
No, ale czego to się nie robi w imię "tolerancji".
Komentarze (147)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Smutny ch*j.
Przyszedł, atmosferę zepsuł.
Inna sprawa książąt i książątek, celebrytow i miejscowych kulczyków tez mi nie szkoda - wszyscy siebie warci - smutne ch*je sie spotykaja by sie nawzajem brandzlowac.
Policja za kotarą dałaby mu taki wp@%#$%$, że na samą myśl o allahu (specjalnie napisałem mają literą) dostawałby paraliży ze strachu.
Już widzę te oklaski jak Chrześcijanin w kraju arabskim przerywa ważną uroczystość bo musi zmówić parę zdrowasiek.
Jezus jest dla chrześcijan Bogiem. Jak zatem nazwać określanie go jako proroka?
No, ale czego to się nie robi w imię "tolerancji".