Nic tylko im podesłać z prośbą o wyjaśnienie, przyznanie się do plagiatu. AntyWeb się przyznał, ciekawe jak (i czy w ogóle) zareagowała by taka gazeta.
Szczerze mówić to wygląda to wprawdzie jak plagiat - ale nie musi nim być. Mało prawdopodobne żeby obaj panowie mieli takie same koncepcje - ale też zwróćcie uwagę że obrazki nie są identyczne. Nie wiem czy to plagiat i gdybym był sędzią decydującym w tej sprawie, chyba darowałbym to Przekrojowi... Przynajmniej tym razem.
@Designer: mimo wszystko koncepcje są bardzo ale to bardzo proste - kolorystyka taka sama jak w 3-ciej Rzeszy a i głowa samego Adolfa też nie daje większego pola do popisu. Gdyby Horowitz wpadł na prosty pomysł "Zrobię schematyczny rysunek Hitlera z kodem kreskowym zamiast wąsów", dokładnie tak by wyszedł. Często mi się zdarzało mieć pomysły a potem widzieć jak ktoś je realizuje.
Oczywiście z tym obrazem wielcy wykopowi przeciwnicy patentów już nie mają problemu. Rzygać mi się chce jak patrze na wasze komentarze, wy po prostu kompletnie nie umiecie myśleć samodzielnie.
to jest trochę przykre, bo moim zdaniem ani w jednym, ani w drugim obrazku nic nie ma, a teraz artystów jest na pęczki, więc raczej stwierdziłbym że kilka osób wpadło na ten sam pomysł..
Komentarze (77)
najlepsze
[Wykop usunięty z powodu roszczenia od firmy Wydawnictwo Przekrój Sp. z o.o.]
Komercyjny charakter ruchu nazistowskiego zawarty jest w kodzie kreskowym uformowanym jako wąsik Hitlera.
Czy można prościej to zinterpretować? Moim zdaniem nie, bo tylko dwie osoby na świecie rozpoznajemy po tym wąsie - Adolfa i Chaplina.
Gdyby Horowitz np grzywkę Adiego uformował z banknotów, albo oczy stworzył z symbolu dolara to by nie było ani plagiatu.....ani tematu.
Nie chodzi mi tu o bronienie rysownika, nawet nie