A propos korzeni - korzenie pustynnej rośliny Harpagophytum procumbens, zwanej popularnie "diabelskim pazurem", znane są ze swojego zbawiennego wpływu na dolegliwości reumatyczne.
@POPPO: a ja zawsze sądziłam, że surimi to naprawdę krab, tylko, że ja kupuję takie rybne podróby, bo na zacniejsze frutti di mare mnie nie stać :( A one tak... zawsze z ryby?
Wystarczy zapoznać się z obecnymi "osiągnięciami" przemysłu kulinaryjno-smakowego. Dodatki smakowe, z każdego gówna, potrafią stworzyć "niepowtarzalną" kompozycję ;) Było kiedyś chyba na Discovery.
@draha: ...które często są zawrate w "oryginalnym" jedzeniu. Masz np. 10 substancji odpowiadających za smak warzywa - wybierają jedną dominującą i dają jako dodatek smakowy. Ale to musi być trujące, bo zaczyna się od E-, albo ma niedajbosz chemiczną nazwę!
A co złego jest w tym, że na miniaturze zobaczę co jest treścią wykopu? To jakoś nie chodzi o to, żeby zobaczyć wykop? Sport jakiś z tego braku miniatury zrobiliście i nudzi mi się on już dokumentnie.
Haha, rozbawiło mnie to :) Ostatnio widziałam ten produkt w Biedronce i przemierzając alejkę w dość szybkim tempie, gwałtownie zawróciłam, żeby sprawdzić, czy dobrze widziałam ;) Jabłuszka o smaku truskawki... ciekawe, co jeszcze wymyślą :)
Ja już kiedyś nacięłam się na suszone rodzynki o smaku pomarańczy. Nie doczytałam i myślałam, że chodzi o suszone pomarańcze. Były też o smaku limonki i ananasa. I bądź tu teraz mądry.
Komentarze (133)
najlepsze
jest też jablko o smaku banana, buraczki o smaku chyba jabłek albo odwrotnie i jeszcze kilka
http://targirolne.pl/photoNewsGalery/org/7553_org.jpg
A propos Portugalii, w Lizbonie co cztery lata odbywa się trwające pięć dni Święto Koszy, które ma swoje korzenie w XIV wieku.
A propos korzeni - korzenie pustynnej rośliny Harpagophytum procumbens, zwanej popularnie "diabelskim pazurem", znane są ze swojego zbawiennego wpływu na dolegliwości reumatyczne.
http://www.tabele-kalorii.pl/zdjecie-001260/Chrupiące-plasterki-marchwi-o-smaku-papryki-Crispy-natural.jpg
Były jeszcze inne fantazyjne smaki, na przykład "chrupiące plasterki buraka o smaku vinegret"...
teraz przyszla kolej na desery.
Te jabłka widziałem już wcześniej w innym sklepie pod inna marką.
W orlenie mamy hotdogi z parowka o roznych smakach:
- bekon i ser
- kebab
- chili
itp.
W japonii i innych wschodnich krajach są pepsi jogurtowe, ogórkowe.
Co kto lubi :)
Komentarz usunięty przez moderatora