O tym jak Orange chciało ode mnie 11000zł
Play chciało ode mnie 400zł. Orange poszło na całość - 11000zł. Oczywiście bezpodstawnie. Może powinienem napisać AMA - ruchają mnie operatorzy komórkowi? ;)
M.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- 163
Play chciało ode mnie 400zł. Orange poszło na całość - 11000zł. Oczywiście bezpodstawnie. Może powinienem napisać AMA - ruchają mnie operatorzy komórkowi? ;)
M.....r z
Komentarze (163)
najlepsze
Kiedyś były wykopy (a nie, nie było wtedy wykopu...) o tym jak na modemie dialery nabijały rachunki za połączenia z karaibami, teraz mamy naliczanie kosmicznych pakietów danych... Szkoda, że tutaj złodziejem jest operator :(
Jak byłem młodszy a na rynek wchodziły pierwsze telefony z kolorowym wyświetlaczem, marzyłem o tym aby móc korzystać z internetu w telefonie :)
Poza tym po co mam wyłączać, jeśli mam pakiet internetowy, którego
i mam święty spokój :)
pozdrawiam
Co do Androida, jeśli w porę nie wyłączysz przesyłu danych (nawet jak masz niby WiFi włączone i sieć komórkową też, to będzie Ci żarło kasę) i nie kontrolujesz tego to niestety. A uwierz, że znam się na tym bardzo dobrze, bo kiedyś przy instalacji andka wcięło mi 5zł
Naciagactwo, lewe rachunki i doliczanie nieistniejacych kosztow to zdaje sie tam norma.
Dziwi mnie niezmiennie, ze ciagle znajduja sie naiwni, ktorzy w ogole cokolwiek biora z tej firmy.
a Ty co? dyrektor regionalny?
i dobrze że na dużym portalu! i w dupie mam czy Orange czy inni sami swoi ;)
ważne że teraz może wreszcie firmy w Polsce zaczną się zbliżać do poziomu zachodu w tym jak należy podchodzić do klienta.
Znalam kiedys kolesia, co potrafil kręcic w tym systemie - skoro on umial, to wiecej osob pewnie umie. I jak ktos kogos nie lubi, to moze nabic rachunek jak chce.
1. Orange wysyła 3 sms'y z treścią, że wkrótce uruchomią Ci darmowe "granie na czekanie", czy coś takiego. W ostatnim sms informują niestety, że za darmo jest to tylko przez miesiąc, a potem trzeba płacić... Ja dowiedziałem się po 2 miesiącach płacenia, kiedy z konta gdzieś uciekały mi pieniądze (mam prepaid), a ktoś w końcu odważył się powiedzieć mi, że