Ja jak kiedyś jeździłem Smartem to nagle zacząłem widzieć jak dużo smartów jeździ po ulicach, teraz jak już nie mam tego auta to praktycznie ich nie widzę.
Mam coś podobnego. Zdarzało mi się, że miałam jakiś pomysł a za chwile, dzień, tydzień mój mąż wyskakiwał z takim samym pomysłem. I od razu mu mówiłam, ze to świetne bo sama o tym myślałam. Co ciekawe nie były to jakieś tam błahe pomysły typu co zrobić na kolację, czy gdzie spędzić weekend. Zawsze dotyczyło to spraw ważnych, wręcz strategicznych. Zastanawiałam się tylko, dlaczego te moje pomysły zostawały w mojej głowie. Brak
A JAK wyjaśnić następujący fakt- 5 losowych, różnych miejsc zamieszkania w jednym mieście- wszystkie powiązane historycznie faktami z pocz. XX w. (co się później okazało: osobami, firmami, dawnymi funkcjami)
wygranie w totolotka jest prawdopodobnie równie prawdopodobne jak zdarzenie które opisałeś w pokazywarce... rozkminianie nad takimi rzeczami jest całkiem spoko przy piwie, dla bardziej ambitnych przy innych wspomagaczach ale nie podchodził bym do tej sprawy tak bardzo powaznie. To tylko moje zdanie pozdro
Kilka lat temu kupiłem sobie Opla Calibre. Przed zakupem nie widziałem tego samochodu nigdzie a już godzinę po zakupie wydawało mi się, że widzę Calibry wszędzie. Dokładnie to samo miałem z Alfa Romeo.
Moja teoria na ten temat:
Myślę, że jest to naturalne. Mózg filtruje zdecydowaną większość informacji, które do niego docierają, bo nie może przeanalizować ani zapamiętać wszystkich obrazów, dźwięków itd. Mózg posługuje się skrótami. Jeżeli przy filtrowaniu w locie coś
@Cadael: Początki schizofrenii :P? Jadłeś ostatnio może jakieś meksykańskie grzybki?
A tak na poważnie - trochę przypomina mi to koncepcję z filmu "The Secret". Ale to kwestia czystej statystyki - pomyśli, jak często myślisz o rzeczach, które się nie przydarzają. Ja myślę o setkach rzeczy dziennie - od czasu do czasu coś musi się skojarzyć i "zaskoczyć". A może masz predyspozycje na szamana i potrafisz kształtować rzeczywistość? Przemyśl to :).
Komentarze (268)
najlepsze
Tak.
Tak ciekawie sformułowane jest to zdanie, jakby ten Ramus był jakimś nadprzyrodzonym i nieomylnym bytem ;)
Co do wykopu - mam podobnie i też to zauważyłem ;p
Moja teoria na ten temat:
Myślę, że jest to naturalne. Mózg filtruje zdecydowaną większość informacji, które do niego docierają, bo nie może przeanalizować ani zapamiętać wszystkich obrazów, dźwięków itd. Mózg posługuje się skrótami. Jeżeli przy filtrowaniu w locie coś
A tak na poważnie - trochę przypomina mi to koncepcję z filmu "The Secret". Ale to kwestia czystej statystyki - pomyśli, jak często myślisz o rzeczach, które się nie przydarzają. Ja myślę o setkach rzeczy dziennie - od czasu do czasu coś musi się skojarzyć i "zaskoczyć". A może masz predyspozycje na szamana i potrafisz kształtować rzeczywistość? Przemyśl to :).
jakież było moje zdziwienie gdy dzisiaj wstając i włączajac relacje w tv zobaczyłem że mój pomysł przeszedł na rząd i naprawdę wiele osób w warszawie
nawet w kosciele o tym gadali
teraz myśle o wykopie o uczciwych niezłomnych politykach
może jutro obudzę siew lepszym świecie?