Cześć.
W dzisiejszym odcinku 'Gotuj z Wykopem' dowiecie się jak zrobić popularne "ptasie mleczko", nie będzie dokładnie takie samo
jak ze sklepu, ale zaręczam że smakuje, a co ważniejsze jest banalne w przygotowaniu i ... niedrogie wbrew pozorom. Przepis
idealny na różne okazje, szczególne jak wiemy że ktoś przyjdzie do nas, a wcześniej nie chciało nam się nic robić. Poradzi
sobie z nim każdy facet, więc możecie zrobić prezent swojej kobiecie. Zaręczam że powinna być bardzo zadowolona :-).
Ok, by zbytnio nie przedłużać zaczynamy. Co nam będzie potrzebne? Z produktów: (BTW - na samym dole są zdjęcia oraz informacje techniczne, polecam się z nimi zapoznać).
---------------------------------------------------------
- 2 galaretki
- Mleko zagęszczone, niesłodzone/słodzone.
- Kakao
Z urządzeń i pojemników:
- Mikser
- pojemniki na galaretki
- dość spory garnek do zmiksowania mleka i galaretek oraz innych dodatków (kakao)
- tortownica, taka okrągła. Ale właściwie to można zrobić w czym się chce.
---------------------------------------------------------
To wszystko :). Krótkie omówienie - Galaretki w zasadzie byle jakie, jeśli chodzi o smak, ale polecam nie wydziwiać i brać te
popularniejsze - cytrynowe, wiśniowe, pomarańczowe. Ważne - z jednej firmy - chcemy unikać by różne kolory naszego ptasiego
mleczka miały różną konsystencję.
Mleko - To najdroższy składnik naszego ptasiego mleczka. 530g puszka która widzicie na fotografii kosztuje około 6 zł.
Uprzedzając pytanie - tak musi być takie, nie może być zwykłe. Może być słodzone/niesłodzone (wersja light). A, generalnie te
skondensowane mleka, można też dostać w kartonach, takich małych. Ważne żeby było ok. 500ml.
Kakao - praktycznie każdy ma w domu, więc nie trzeba kupować. Można zrobić też bez kakao, ale będzie jeden smak. W naszym
wypadku zrobimy jedną część - kakaową.
---------------------------------------------------------
Przechodzimy do instrukcji!
1. Robimy galaretki. Nie może zastygnąć, ma mieć konsystencję jakby bulgocącej smoły :P, ciężko się przelewać. Potrzebujemy
więc nieco bardziej "sztywnej", więc sugeruje mniejszą dawkę wody. Jeśli jest 500ml sugerowane, to proponuje 350-400. Ja
zrobiłem w talerzach, bo to miałem dostępne.
2. Wlewamy nasze skondensowane mleko (musi być zimne) do w miarę dużego garnka. Miksujemy mikserem, szybko i dość długo. Ale nie ruszamy całym mikserem. Przechylamy o 30 stopni w nasze stronę garnek i trzymamy wirniki miksera w jednej pozycji przez
ok~15 minut, To mleko ma być dobrze ubite.
3. Zabieramy się za galaretki, cały czas miksując powoli wlewamy do garnka (tu się przyda pomoc drugiej osoby). Jeśli ktoś
chce mieć kakaowe, dodajemy kakao. W moim wypadku Extra Ciemne z DecoMoreno. Ile? Na oko, jakie lubicie. W moim wypadku dosypałem trochę więcej bo lubię kakaowe. Miksujemy wszystko aż kakao się dobrze rozpuści. Kakao oczywiście dodajemy po
zmiksowaniu mleka z galaretkami. Powstaje nam masa.
4. Przelewamy do tortownicy czy naczynia w którym chcemy mieć nasze ptasie mleczko. Owijamy folią, workiem czy czymkolwiek i
wkładamy do lodówki. Przykrywa jest po to by nasz wyrób nie przesiąkł zapachami typowej lodówki.
5. Już po półgodzinie w lodówce powinno być zjadliwe. Bardzo dobre na deser. Smacznego :))
--------------
WAŻNE uwagi:
--------------
a) Jeżeli chcemy mieć więcej smaków niż jeden (ja zrobiłem jeden - najszybciej) wtedy miksujemy galaretki w osobnych
naczyniach i wlewając do tortownicy robią nam się warstwy, jeśli chcemy, możemy zrobić sobie ile chcemy. Do jednej możemy dodać kakao, do drugiej nie, i wtedy drugi smak, będzie oczywiście smakiem galaretki (chociaż zmieniony przez mleko)
b) Możemy też po zastygnięciu roztopić czekoladę w torebkach i polać. Możemy dodać owoce (chociaż tego akurat nie próbowałem), no i bitą śmietanę :). Sposobów naprawdę jest wiele.
c) Prawda że nie wygląda to może wyjątkowo imponująco, ale zaręczam że jest smaczne (o ile ktoś lubi takie rzeczy) i jest
wyjątkowo banalne w przygotowaniu. Jeśli za pierwszym razem Wam nie wyjdzie tak jak chcecie, to na pewno już przy drugim razie będzie wszystko jak trzeba.
d) trochę się spieszyłem, więc nie wyszło mi do końca foremne. Ale to nie cukiernia, to ma smakować, a nie wyglądać.
[informacje techniczne]
Zdjęcia robione są aparatem w telefonie. Kiepskim aparatem, w kiepskim telefonie. Więc jakość jest jaka jest.
Więc zrobiłem kluczowe zdjęcia, szkoda miejsca na zdjęcia galaretek, czy kakao. Chyba każdy wie jak wyglądają.Dodałem że fotę gotowego do spożycia produktu i foto masy jaka ma wyjść podczas ubijania mleka z galaretką i kakao.
Zdjęcia (torcik z warstwa śmietankową wygląda i niebo lepiej i jest grubszy):
mleko:
Wymiksowane mleko:
Wymiksowane mleko z galaretką i śmietana:
Gotowiec:
Gotowiec:
Gotowiec:
Komentarze (48)
najlepsze
"Kakao - praktycznie każdy ma w domu, więc nie trzeba kupować."- to skąd się bierze w domu kakao jeśli go nie kupimy? Samo przychodzi?:)
Co do "normalnego" przepisu to
Ja za to proponuję zamiast piany z białek - bitą śmietanę...
* pod warunkiem że jej dodasz.
Brązowe - czerwona galaretka - białe - zielona galaretka. Prawie tak fajne te ptasie mleczko jak karpatka.
@ojejq: Nigdy się nie spotkałem, ale spróbuj tak jak opisałem wyżej ;). Powinno działać :)..
Chwilka, panowie, szukam w moim magicznym zeszyciku z ciachami ;) Gdzieś miałam jakiś przepis ( z tym, że nie wypróbowałam jeszcze)