Właściciel stawów to debil, ponieważ bociany nie wyjadaja ryb ze stawów. Dzieje się tak dlatego że, w przeciwieństwie do bociana czarnego, b. biały nie wejdzie do wody głębszej niż 5-10cm, a i to wyjątkowo rzadko.
@MastaDJMax: to nic nie da, na jego miejsce przyjdzie kolejny. Problem trzeba rozwiązać systemowo, proponuję zalegalizować posiadanie broni palnej przez bociany.
Jeżeli bociany są pod ochroną (a tak pewnie jest) to należy po prostu znaleźć dowody na to, że osoba którą podejrzewacie o popełnienie przestępstwa faktycznie dopuściła się zarzucanego czynu (czyli np..znalezienie pułapek na bociany na terenie właściciela stawu). Dopiero mając dowody można myśleć o zawiadomieniu prokuratury lub policji, inaczej organy ścigania nie ruszą swoich opieszałych dupsk.
@tommygun: Skoro nie masz dowodów, a policja nie chce ruszyć dupy to ciężko cokolwiek zrobić. Przecież ten człowiek, którego podejrzewacie może być równie dobrze niewinny.
pewnie żaby się zmówiły,,, mi tam bociany nie przeszkadzają, w tym tygodniu to nawet jeden na dachu stodoły sobie trochę posiedział ale przejęty tym pies obszczekał intruza a ten odleciał. Dawniej gdy były u mnie gołebie to dopiero była panika na podwórku jak takie bydle siadło na dachu ;-D sąsiad ma gniazdo na słupie od kąd pamiętam, nikomu to nie przeszkadza
Ofotografuj wszystko - zanieś na Policję - powiesz, że chcesz postanowienie o odmowie wszczęcia/umorzeniu postępowania. Na dole będzie pouczenie z podaną właściwą prokuraturą. Idź do jakiegoś stowarzyszenia ochrony zwierząt (takiego bardziej ogarniętego), poproś by Ci to napisali (zażalenie) jednocześnie wnioskując o dopuszczenie ich do sprawy na zasadach przedstawiciela społecznego.
Do bólu próbuj! Masz może tam w okolicy jakąś Straż Ochrony Zwierząt? (nie Towarzystwo żadne tylko Straż - takie psuedo-gliny od zwierzaków). Ogólnie są skuteczniejsi niż Towarzystwo niewiele tylko, ale jak się wkurFią to potrafią zasypać prokuraturę wnioskami.
Zainteresuj też sprawą lokalne media. Jeśli masz choć jeden dowód to gazeta powinna to opisać. Koleś zapewne po takiej publikacji (która raczej na doły siódmej strony się nie nadaje, to przynajmniej czołówka jednej z
@gram_w_mahjonga: a swoją drogą parę tygodni w jakieś właśnie lokalnej gazecie na dole 7 strony było zdjęci bocianiego gniazda i drabina. Ogólnie chodziło o to ze coś tam przytrafiło się parze boćków mieszkających w tym gnieździe i ludzie tą drabinę skombinowali by im codziennie pomagać, karmić czy jakoś tak.
@gram_w_mahjonga: Ja bym nawet w gazecie nie wskazywał nikogo palcem. Tylko napisał artykuł że "jakiś totalny baran" robi krzywdę bocianom i że policja już bada sprawę. Przy odrobinie szczęścia koleś by się wystraszył i zwinął wnyki.
Komentarze (121)
najlepsze
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi, Panie...
Kiedyś bociany szanowano, a teraz - szkoda słów.
Zabij właściciela stawu (najprostsze rozwiązania są najlepsze).
Przecież otrucia rybek nie będę nikomu tutaj doradzał...
Genialne... zemścić się na rybach. A może mu psa zastrzelić i dzieci utopić?
pewnie żaby się zmówiły,,, mi tam bociany nie przeszkadzają, w tym tygodniu to nawet jeden na dachu stodoły sobie trochę posiedział ale przejęty tym pies obszczekał intruza a ten odleciał. Dawniej gdy były u mnie gołebie to dopiero była panika na podwórku jak takie bydle siadło na dachu ;-D sąsiad ma gniazdo na słupie od kąd pamiętam, nikomu to nie przeszkadza
Zainteresuj też sprawą lokalne media. Jeśli masz choć jeden dowód to gazeta powinna to opisać. Koleś zapewne po takiej publikacji (która raczej na doły siódmej strony się nie nadaje, to przynajmniej czołówka jednej z
Są ludzie i ludzie. A bociany są piękne.