Na naprawy i okresowe przeglądy samochodów będziemy wydawali więcej
Bruksela właśnie ugięła się pod naciskiem lobbingu wielkich producentów aut i zgodziła się, aby za niecałe dwa lata przestało obowiązywać unijne tzw. rozporządzenie GVO. Dziś pozwala ona kierowcom dokonywać napraw w ASO przy użyciu nieoryginalnych i znacznie tańszych części zamiennych. Po 31 maja 2010 r. stracą oni taką możliwość.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 36
Komentarze (36)
najlepsze
Przepraszam jeżeli ktoś poczuł się urażony użyciem angielskiego.
Zadałeś bardzo dobre pytanie, problem polega na tym, że Bruksela (no, w sensie urzędnicy) żyje z wprowadzania regulacji, i będzie to robić nie tylko nadal, ale i w coraz większym zakresie. W końcu już wprowadzili regulacje dotyczące rozmiaru owoców kiwi. Pomyślcie co się stanie jak zabiorą się za arbuzy?
Jaki mamy system gospodarczy w Europie i większości cywilizowanego świata? - Kapitalizm
Co daje realną władzę w takim systemie? - Pieniądz
Kto ma najwięcej pieniędzy w dzisiejszych czasach? - Korporacje i ich właściciele/współwłaściciele
Wiedząc już kto faktycznie rządzi, jako polityk będący maskotką telewizyjną i udający że czymś rządzi, chcesz się przypodobać oczywiście temu kto faktycznie rządzi :) Co więc robisz? Wprowadzasz regulacje :P
No
Auta powoli zaczynają wracać do czasów, kiedy były wyłącznie dla elity
- szczególnie że to będą te same części, wyprodukowane w tej samej fabryce, na tej samej linii, przez tych samych ludzi tylko że oznaczone marką nie producenta tej części tylko producenta samochodu i wrzucone w inaczej oznakowane pudełko. Marża w górę kilkadziesiąt %.
i boli mnie teraz to ze jak np. kupie nowy wóz to będę zmuszony praktycznie dawać go do naprawy ludziom którzy będą reperowali z przepisu, a nie z opinii i marki jaka sobie sami wyrobili w moich oczach
nie od dziś wiadomo ze wolność zawsze ma największa cenę w oczach tłumu i jak tak dalej pójdzie to
Uwielbiam wolny rynek w wykonaniu Uni..
szefie - p!$$$%#isz jak nie przymierzając Marek Belka - swego czasu jak był minfinem powiedział był mniej więcej takie słowa
- nie może być tak, że Polacy kupują używane ciuchy i używane auta i dlatego opodatkowywał sprowadzane samochody i zaczął walkę z lumpeksami - bo przecież Polak ma mieć tylko rzeczy nowe
pewnie żebym chciał zamiast pasztetowej jeść na śniadanie szynkę parmeńską, a zamiast Sagi pić Daerlinga (czy jak się tam
Rozporzadzenie to ratune nas w sytuacji gdzie ubezpieczyciel probuje nam zanizyc odszkodowanie z tytulu OC i sugerujac naprawe nieorginalnymi czesciami ( patrz: http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,52984,5544369,Tansze_czesci_z_polisy_OC.html ).
Ja jestem jak nabardziej za. Skoro jest to autoryzowany serwis to niech montuje tylko oryginaly.
Troche nie do konca zrozumialem :)
Nie wiem czy bede skory do ryzyka w takim wypadku, ale to jest moja sprawa. Moze wierze
Jak ładnie można napisać, że ktoś tam wziął w łapę (za darmo chyba się nie ulega ;) ) i będzie przekręt na grube mld Euro.
Ciekawi mnie jedno, czy dziennikarze - obrońcy nasi i nasze serca i usta - będą walczyli o pieniądze jak w przypadku (w porównaniu z typ przekretem) nędznych groszy Kaczyńskiego (przeloty) Łyżwińskiego(benzyna), a przede wszystkim Rydzyka (ograbianie emerytów,
Czy Twoja firma ma taką pakę?
Ale to:
W dodatku koncerny motoryzacyjne nie będą zobowiązane – jak obecnie – do udostępniania informacji technicznych o swoich autach niezależnym warsztatom.
Wkurza mnie najbardziej. Niestety to jest najwiekszy ból.