jeśli ktokolwiek był za wschodnią granicą, to doskonale zdaje sobie sprawę, że tam nie panują ŻADNE przepisy drogowe (oczywiście nie na papierze), wszyscy jeżdżą jak chcą nawet w Moskie, nu wsia rawno!
jednak dzielą nas od nich lata świetlne i chyba już bliżej nam do Niemców niż do tych barbarzyńców.
Bardzo podobnie w Turcji jeżdżą dolmusze. Takie małe busy pełniące funkcje komunikacji miejskiej, czasem jadą do pobliskiego miasteczka. Każdy dolmusz ma mniej więcej określoną trasę, cennik. Nie ma przystanków, autobus zatrzymuje się tam, gdzie ktoś poprosi, ew. ktoś z ulicy machnie ręką. Często jak kierowca widzi niezorientowanych turystów to sam się zatrzymuje i pyta czy potrzebują podwózki. Kierowcy takich autobusów są często.. bardzo odważni. Szybka jazda z otworzonymi drzwiami, slalomy pomiędzy samochodami,
@Rev: Otwartymi. I proponuję nie wjeżdżać samochodem do Istambułu, można nerwy stracić :P Za to zwiedzanie pieszo / ichniejszym tramwajem jest już dużo przystępniejsze.
Komentarze (61)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.youtube.com/watch?v=uhguwCSnIZc
może zaklęcie nie zadziałało? :)
jednak dzielą nas od nich lata świetlne i chyba już bliżej nam do Niemców niż do tych barbarzyńców.