@Willy666: A tak dokładnie to została mu wstrzyknięta kulka rycyny za pomocą parasolu pułapki dostarczonego przez KGB. No i akcja była przeprowadzona w Londynie.
@Willy666: Dokładnie, wkładanie tego między "zabawne" czy "głupkowate" zgony (no sorry, ale tuż po Markowie jest facet trafiony latającą kosiarką) jest co najmniej nie na miejscu :/
Kiedyś czytałem czy w tv było, jak znaleźli w wypalonym lesie martwego płetwonurka w całym rynsztunku. Jak się później okazało śmigłowiec gaśniczy który zajmował się płonącym lasem pobierał wodę z pobliskiego jeziora, gdzie nasz nieszczęśnik właśnie sobie nurkował.
Ze względu na wysokość była już niestabilna i istniało ryzyko, że np. w nocy (spałem na tym łóżku) przewali mi się na głowę a wtedy mogło być niewesoło.
akurat w przypadku Gieorgija Markowa za zabójstwem przy pomocy odpowiednio zmodyfikowanej parasolki stało KGB, nawet swego czasu Wołoszański o tym mówił
Tak mnie naszło na przemyślenia: śmierć jako taka, jest naturalna, jest procesem nieuniknionym i ciężko byłoby uczynić ją sztuczną. Czego nie uczynimy, czy nieważne jakie będą przyczyny (te mogą być jak najbardziej nienaturalne), to i tak na ich skutek nasze życie zakończy się w wyniku pewnych procesów biologicznych, działania naszego organizmu i w tym już nic sztucznego nie ma.
Komentarze (41)
najlepsze
Dość długo biedak umierał bo przez 4 dni.
Dlatego zdecydowałem się w pewnym momencie przenieść moją sięgającą sufitu stertkę przeczytanych gazet:
http://i52.tinypic.com/25fohfs.jpg
Ze względu na wysokość była już niestabilna i istniało ryzyko, że np. w nocy (spałem na tym łóżku) przewali mi się na głowę a wtedy mogło być niewesoło.