Od ponad 8 lat pracuję w wydziale karnym w sądzie jako sekretarz. Jeśli jesteście zainteresowani specyfiką pracy lub jakimiś zagadnieniami związanymi z sądownictwem - zapraszam :)
Brałem udział w sprawie, jako pokrzywdzony. Dostałem wezwanie na pierwszą rozprawę i zeznawałem jako świadek. Zrezygnowałem z występowania jako oskarżyciel posiłkowy. Ponieważ sprawa była dość zawiła, potem odbyło się chyba jeszcze z 8 rozpraw, na które nie dostałem, żadnego wezwania. Mało tego, nawet żadnej informacji o terminie kolejnych rozpraw nie dostawałem. Na ostatniej rozprawie wiem, że zapadł wyrok, niestety odpisu wyroku też nie dostałem. Czy to możliwe, że tak można olewać jedynego
@tomo811: zawiadomienia o kolejnych rozprawach otrzymują tylko strony. Pokrzywdzony nie jest stroną w procesie karnym , oskarżyciel posiłkowy tak. Odpis wyroku możesz dostać, jeśli złożysz taki wniosek, (jeśli na Twoją rzecz zasądzono jakąś kwotę to dostaniesz bez problemu, jeśli nie, to decyzja czy dostaniesz wyrok należy do sędziego).
Jako pokrzywdzony możesz dowiedzieć się, jaki zapadł wyrok. Wystarczy zapytać :)
@kgruszczynski: jak przychodziłam do pracy nie było żadnych komputerów, wszystkie protokoły, wezwania i pisma były sporządzane na maszynach do pisania. Obecnie od 2 lat mamy system, co znacznie usprawniło większość tej papierkowej roboty.
Trochę po bandzie: w MS-S6r, w dziale 2. Zastanawiam się, co zliczać w poszczególnych działach. Mam sytuację: 2 osoby w sprawie, dla każdej orzeczono nawiązkę. Zliczyć jako dwie osobne pozycje w statystyce (rozliczenie co do osób) czy jako jedną (co do sprawy). Czy może zdarzyć się sytuacja, że dla jednej osoby w sprawie orzeczono dwie nawiązki (lub inny środek o tym samym rodzaju) za jeden czyn i jak wtedy rozliczać?
@kgruszczynski: nigdy nie miałam w ręku tej statystyki, w I sekcji zajmowała się tym kierowniczka a w II sekcji mamy MS-S10, której szczerze nienawidzę. Nie jestem obecnie w pracy, więc nawet nie mam podglądu, jak to wygląda dokładnie. W statystyce wykonawczej mnóstwo mam niejasności i pozycji które można intepretować na kilka sposobów :/
Mogę po powrocie do pracy spytać kierowniczki jak o na to zlicza, ale to będzie dopiero po Woodstocku,
Nie wiem jak jest teraz ale w SR w Gdańsku, 3-4 lata temu były takie stanowiska przynajmniej dla sekcji do rozpatrywania przestępstw karnych i gospodarczych, gdzie było mnóstwo pisania, czasami 6-7 godzin bez odpoczynku. Fakt faktem, ułatwiało to w znaczącym stopniu pracę dziewczyn, które mogły wykonywać w tym czasie zarządzenia sędziów, chociaż i tak zostawały po godzinach, bo czasami sędziowie mieli w referacie po 100 spraw i to nie o wykroczenia;/
@mil-dot: odpisuję tak, jak jest w moim sądzie. Rozkład obowiązków w poszczególnych wydziałach i sądach może się różnić. Ja obecnie pracuję w sekcji wykonania orzeczeń i moja działka to ok. 3 tyś spraw. Znam wydziały (wykroczeniowe), w których mówimy o kilkunastu tysiącach spraw rocznie wpływu.
Czy istnieje jeszcze stanowisko protokolanta zawodowego? Czyli osobnika, który tylko siedzi na sali 'skrobiąc' protokoły i nie ma przydzielonego referatu?
@mil-dot: wg. ustawy o pracownikach sądów istnieje rozdzielenie na protokolantów i sekretarzy sądowych. O ile sobie przypominam, różnica miała być np w wymogach dotyczących wykształcenia (protokolant nie musiał mieć wyższego). W praktyce to się miesza, nie ma osób które chodzą tylko na salę i nie robią nic innego. Moim zdaniem to byłoby całkiem niegłupie rozwiązanie, są osoby które siedzą na sali i protokołują, i są osoby które w tym samym czasie
@Sarfael: raczej należałoby spytać ilu mamy sędziów na jednego asystenta :) średnio chyba wychodzi 2-3 sędziów na asystenta, w sekcji wykonawczej jest 1 sędzia i 1 asystentka. Tak, pracuję w rejonie.
@neptus: wymiana kadry na taką, której będzie na czymkolwiek zależało i stworzenie jakiegokolwiek systemu motywacyjnego. Jeśli w wydziale na 10 osób tylko 2-3 przykładają się do swojej pracy a pozostała ma wszystko gdzieś to chcąc nie chcąc generują się zaległości. W sądownictwie nie ma żadnego systemu motywacyjnego dla pracownika. Bez motywacji nie da się pracować wydajnie. Gdy widzisz że robisz więcej od innych a zarabiasz od nich 2 razy mniej, to
Komentarze (180)
najlepsze
Jako pokrzywdzony możesz dowiedzieć się, jaki zapadł wyrok. Wystarczy zapytać :)
a tak serio, to widziałam sprawy, gdzie skazani byli za naprawdę niewielkie ilości narkotyków
Mogę po powrocie do pracy spytać kierowniczki jak o na to zlicza, ale to będzie dopiero po Woodstocku,
Czy rzeczywiście po otrzymaniu niezbędnych dokumentów musi to trwać miesiącami?