Jeszcze zaglądnie pod kątem/z wyższej pozycji do monitora, jeśli na ekranie widoczny jest jakiś kamień czy inna przeszkoda na linii wzroku, żeby zobaczyć, co jest za nim...
Pamiętam jak wczoraj, jak koledze pierwszy raz dałem zagrać w Call of Duty. Stał postacią na rogu budynku i chciał wyjrzeć więc wychylał się (fizycznie) na lewo od monitora. Nie mogłem powstrzymać śmiechu przez kolejne 5 minut :)
O... za dawnych czasów jak miałem Atari, to miałem do gier joystick. I była taka gra wyścigowa samochodami (nie pamiętam tytułu), w którą mama jak się wkręciła... to urwała joystick ;) .
Jak kupiliśmy parę lat później komputer PC, to tak na wszelki wielki już bez joysticka, co by nie kusić ;]
@khad: a już myślałem że coś ze mną nie tak, bo zdecydowanie dostrzegłem różnice w ułożeniu stópi miałem już jakieś brzydkie myśli, ale jakieś tam wychylenia pada? nie zauważyłem w ogóle:)
Jak grałem w pierwszą część GTA to przechylałem głowę, żeby zobaczyć co znajduje się z drugiej strony ściany, pod daszkiem itp. Teraz wystarczy przesuwać myszką.
Wyjaśnienie takiego zachowania: przy symulatorze lotu przekręca się cały wehikuł stąd przekręca się też głowa. Przy wyścigach nie ma takiego zjawiska - wysuwamy rękę symulując skręt, ale samochód nie zmienia pozycji na osi poziomej. Ale gdy są wyścigi na torze z takim łukowatym wygiętym zakrętem, że samochód ustawia się inaczej na osi poziomej to również głowa się przekręci.
@GilbertEatingGrape: Mysle, ze to jest efekt utozsamiania sie z postacia, "wczuwamy sie" w gre, tak jakbysmy to my byli bohaterem, a skoro on=my, to nasz organizm reaguje odruchowo tak, jakbysmy to my sie poruszali, stad te wyuczone odruchy miesni, przy skretach, uderzeniach itp. Tak mi sie wydaje.
A co do przesuwania pada, to mysle jeszcze, ze to rowniez nawyk, owszem uczymy sie, ze aby poruszyc sie do gory, czy w bok
Pamiętam, że grając w Tomb Raidera [zdaje się że 2] kiedy przechodziłem Larą przez niskie korytarze na "czworaka" to schylałem się, żeby zobaczyć co jest dalej siedząc przy monitorze.
a jak w jakiejś grze moja postać spada z duzej wysokości to odczuwam w brzuchu coś dziwnego, jakbym sam spadał (coś podobnego do uczucia, gdy winda szybko jedzie w dół)
Komentarze (145)
najlepsze
Efektem opisanego przez Ciebie zjawiska były połamane joysticki na atari i commodore ;)
Piszesz już o zupełnie innym zjawisku...
Dosłownie to samo miałem napisać :D
Ale to dzieje się wtedy kiedy za bardzo wczuwamy się w grę
Jak kupiliśmy parę lat później komputer PC, to tak na wszelki wielki już bez joysticka, co by nie kusić ;]
- Mamo, mamo dlaczego tata krzyczy!?
- Urwałam joystick :|
A co do przesuwania pada, to mysle jeszcze, ze to rowniez nawyk, owszem uczymy sie, ze aby poruszyc sie do gory, czy w bok
Komentarz usunięty przez moderatora
a w FIM 3 pochylam krzesło...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora