@akwes: Gdy prędkość obiektu zbliża się do prędkości światła, czas dla niego zwalnia.
W teorii podróż w przyszłość jest bardzo prosta. Wsiadasz do pociągu, który zapierdziela z prędkością bliską prędkości światła. Podczas, gdy u Ciebie minie tydzień, na świecie minie dużo więcej czasu. i po takiej tygodniowej przejażdżce wysiadasz powiedzmy kilka lat później, niż wsiadłeś.
"Około 10 lat temu zaobserowano, że impulsy świetlne mogą poruszać się szybciej od prędkości światła w specyficznym ośrodku. Okazało się to jednak tylko efektem wizualnym. Pomimo tego, naukowcy dalej wierzyli, że mogłoby być możliwe, żeby pojedynczy foton poruszał się szybciej niż c."
"Nasze badania zamykają debatę nad prędkością informacji przenoszoną przez foton".
@OldCoppereyes: Zważywszy na naukowe badania dotąd przeprowadzone to bardzo odważne stwierdzenie, że "debata zostaje zamknięta".
Badanie prędkości fotonu który nie może poruszać się szybciej niż światło można by porównać do badania prędkości samochodu który jedzie max. 100km/h i stwierdzenie, że ten samochód nie będzie się poruszać szybciej.
Co to znaczy, że coś się okazało "jedynie efektem wizualnym"? Cała nauka opiera się na badaniu dzięki percepcji wizualnej. Doświadczenie z przyspieszaniem wiązki światła miało miejsce na kilku uniwersytetach i było wielokrotnie potwierdzone. Polegało ono na odbiciu wiązki fotonów w światłowodzie. Kiedy fale fotonów nakładały się na siebie następowała ich kumulacja i tak spreparowany sygnał osiągał prędkości większe od prędkości
@FlaszGordon: z tymi fotonami A i B to chyba nie były fotony tylko jakieś cząstki bliźniacze, niestety nie pamiętam czy to były bozony czy kwarki czy co... W każdym razie przepływ informacji dążył do zera.
Z tym prętem to trochę będzie ciężko, bo przesuwanie materii polega na przesunięciu pierwszych cząstek, a pierwsze cząstki przesuwają oddziaływaniami między cząsteczkowymi kolejne, i jest to wolniejsze niż światło. Nieskończenie twardy pręt musiałby nie mieć
A ktoś mi powie jak się ustosunkują do paradoksu bliźniąt? To że nie możliwe są podróże w czasie, to nie prawda że czas nie ulega dylatacji. Zatem podróże w czasie do przodu są już udowodnione! Problem polega na tym że odległość na jaki czas się możemy przenieść jest bardzo mały... Bo to są ułamki sekund, no i wymaga dużej energii. Ktoś liczył że podróż samolotem z Europy do USA to podróż w
Hahhaa oczywiście. W jakimś tam okresie w nauce też myśleli, że już wszystko odkryli i nie ma nic nowego do odkrycia. A jak jest - sami wiemy. Newton mógł to powiedzieć o swojej mechanice, Einstein mógł powiedzieć o swojej. A i tak za każdym razem dowiadujemy się, że to tylko mikroskopijny wycinek wiedzy.
Jak to ktoś powiedział: "Im więcej wiem tym więcej wiem, że nic nie wiem". I jakiekolwiek stwierdzanie naukowe, że
Teoria podróży w czasie wynika z wzoru na dylatacje czasu... który sam w sobie jest oparty na fałszywych założeniach. Cieszy jedynie fakt iż coraz głośniej mówi się o głupocie twierdzenia iż prędkość światła w 'próżni' jest największą możliwą prędkością.
Komentarze (24)
najlepsze
W teorii podróż w przyszłość jest bardzo prosta. Wsiadasz do pociągu, który zapierdziela z prędkością bliską prędkości światła. Podczas, gdy u Ciebie minie tydzień, na świecie minie dużo więcej czasu. i po takiej tygodniowej przejażdżce wysiadasz powiedzmy kilka lat później, niż wsiadłeś.
"Nasze badania zamykają debatę nad prędkością informacji przenoszoną przez foton".
Szkoda...
Badanie prędkości fotonu który nie może poruszać się szybciej niż światło można by porównać do badania prędkości samochodu który jedzie max. 100km/h i stwierdzenie, że ten samochód nie będzie się poruszać szybciej.
Co to znaczy, że coś się okazało "jedynie efektem wizualnym"? Cała nauka opiera się na badaniu dzięki percepcji wizualnej. Doświadczenie z przyspieszaniem wiązki światła miało miejsce na kilku uniwersytetach i było wielokrotnie potwierdzone. Polegało ono na odbiciu wiązki fotonów w światłowodzie. Kiedy fale fotonów nakładały się na siebie następowała ich kumulacja i tak spreparowany sygnał osiągał prędkości większe od prędkości
Z tym prętem to trochę będzie ciężko, bo przesuwanie materii polega na przesunięciu pierwszych cząstek, a pierwsze cząstki przesuwają oddziaływaniami między cząsteczkowymi kolejne, i jest to wolniejsze niż światło. Nieskończenie twardy pręt musiałby nie mieć
Chyba zeby za definicje podrozy w czasie przyjac normalny uplyw czasu to kazdy z nas podrozuje w przyszlosc ;)
W jednym miejscu czas plynie szybciej w drugim wolniej. Podrozy sensu stricte nie ma.
Dylatacja czasu,oszem zostala udowodniona wielokrotnie.
Jak to ktoś powiedział: "Im więcej wiem tym więcej wiem, że nic nie wiem". I jakiekolwiek stwierdzanie naukowe, że
Beton naukowy zaczął kruszeć... :)