@werter_do_jercewa: a żeby pokazać że jednak nie jest skąpym bogaczem, pakuje część swojej kasy do worów i wyrzuca na śmietnik. (czy oddaje na cele dobroczynne, ciągle mi się myli)
Wow, zostałem ztrollowany przez artykuł na gównianym platine: "Założyciel Facebooka siedział za hakerstwo, dlatego ledwo skończył liceum. Jobs zamiast się uczyć brał LSD i żył w komunie. Szef Zary nie miał czasu na szkołę, bo musiał pomagać rodzicom." te zdania 1) nie mają sensu 2) Nie jest prawdziwe 3) Wróć do pkt 1.
A co w tym dziwnego? Nie bardzo rozumiem, skąd się bierze przekonanie, że ukończenie studiów to przepustka do sukcesu pogadaj z absolwentami kulturoznawstwa:)
jest żenujący i na poziomie Fucktu. Niestudiowanie tym bardziej przepustką do sukcesu nie jest. Sukces zalezy bardziej od innych czynników, a studia tylko pomagają (albo i szkodzą - kulturoznawstwo itd..)
Komentarze (23)
najlepsze
"jak ktoś nie idzie na studia, to automatycznie się nie uczy"
takie jest powszechne przekonanie.
Komentarz usunięty przez moderatora
I jeszcze ma tupet mówić, że na rozkręcenie własnego biznesu nie wziął ani dolara od rodziców...
Tym niemniej podtytuł:
"I po co studiować?"
jest żenujący i na poziomie Fucktu. Niestudiowanie tym bardziej przepustką do sukcesu nie jest. Sukces zalezy bardziej od innych czynników, a studia tylko pomagają (albo i szkodzą - kulturoznawstwo itd..)
bo powszechny jest kult papierka