Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego Facebook jest na wykopie uważany za wielki obciach i mainstream godny gimnazjum, a na myśl o Google+ wszystkie nerdy z wykopu zaczynają się masturbować?
Szczerze powiedziawszy jakoś nie przemawia do mnie pomysł na kolejny portal społecznościowy, tym bardziej należący do Google, którego wszechobecność jest przytłaczająca. Chyba przejadła mi się idea social-network ;)
Mogę teraz zabrzmieć jak jakiś paranoik ale trochę się boję podawać Google swoje dane, zdjęcia etc. Korporacja tak obecna w coraz to nowych formach (wyszukiwarka, przeglądarka, poczta, portal społecznościowy, YouTube etc.) i zbierająca dane ze wszystkich naszych dziedzin życia... Troche to dla mnie przerażające :O
@ElmoSkimos: Nazwałeś tępymi gimbusami wszystkich dla których przeznaczone są portale społecznościowe. Można by jebnąć wywód na temat roli portali społecznościowych w życiu pełnoletnich ABSOLWENTÓW GIMNAZJUM, ale myślę, że sam to rozumiesz, tylko po prostu niezbyt dokładnie ważysz słowa.
@ElmoSkimos: Z całym szacunkiem, ale co to ma do rzeczy, że zlecą się "gimbusy" i "pokemony"? Czy to nie Ty sam wybierasz sobie znajomych, to kogo akceptujesz, to co Ci się wyświetla? Nie rozumiem tego problemu, no chyba, że mówiąc "gimbusy" i "pokemony" mówisz o swoich dalszych lub bliższych znajomych, którym dodania do listy przyjaciół nie umiesz odmówić - ale to już Twój problem.
Nie wszyscy fascynują się jakimiś tam serwisami społecznościowymi. Np. ja.
Idea zaproszeń to sprytny trick psychologiczny, ludzie nie doceniają rzeczy, które mają za darmo, dlatego bardziej docenią coś, co musieli zdobyć (w formie zaproszenia). Dodatkowo powoduje to też (bezpodstawne) uczucie wyjątkowości i przynależności do grupy.
Komentarze (127)
najlepsze
Jak to od kiedy? Nie widziałeś komentarzy wielkich wykopowych yndywydualystów "nie mam konta na pejsbuku, więc jestem zajebisty"?
Komentarz usunięty przez moderatora
chcesz zaproszenie? :>
Idea zaproszeń to sprytny trick psychologiczny, ludzie nie doceniają rzeczy, które mają za darmo, dlatego bardziej docenią coś, co musieli zdobyć (w formie zaproszenia). Dodatkowo powoduje to też (bezpodstawne) uczucie wyjątkowości i przynależności do grupy.