Odrobina chloru nikogo nie zabije, mówię to po moim własnym głupim eksperymencie...
Z siarczanu sodu za pomocą dużej ilości miedzi zrobiłem chyba siarczan miedzi, z którego miały powstać fajne kryształy, ale nie wyszło. Nie wiem co mną pokierowało, ale postanowiłem do tegoż dosypać sporej ilości soli(na szczęście wyniosłem wszystko na zewnątrz). Po wsypaniu całkiem ładnie zaciągnąłem się chlorem, aż mi się słabo zrobiło... Trochę mnie głowa pobolała i na tym się skończyło
"Gazowy chlor działa drażniąco na układ oddechowy i błony śluzowe, może prowadzić do obrzęku płuc, a w dużych stężeniach do śmierci. W powietrzu jest wyczuwalny przy stężeniu 3,5 ppm, ale stężenie niebezpieczne to 1000 ppm. Z powodu tych właściwości był stosowany jako broń chemiczna w czasie I wojny światowej"
"
Trujące gazy (trichlorek azotu) mogą się wydzielać przy kontakcie wybielaczy zawierających chlor z moczem, a także z amoniakiem lub innymi produktami
A jest jakiś sposób na szybkie otrzymanie kryształów? Kiedyś w podstawówce kazali zrobić solanke w szklance i włożyć nitkę na jakiś czas... ale to trwało i trwało....
Komentarze (115)
najlepsze
Z siarczanu sodu za pomocą dużej ilości miedzi zrobiłem chyba siarczan miedzi, z którego miały powstać fajne kryształy, ale nie wyszło. Nie wiem co mną pokierowało, ale postanowiłem do tegoż dosypać sporej ilości soli(na szczęście wyniosłem wszystko na zewnątrz). Po wsypaniu całkiem ładnie zaciągnąłem się chlorem, aż mi się słabo zrobiło... Trochę mnie głowa pobolała i na tym się skończyło
Dowiemy się w jutrzejszych wiadomościach.
nie odpuszczę sobie, napiszę tylko, że zatrucie chlorem nie jest fajne, łeb pęka w pół...
"
Trujące gazy (trichlorek azotu) mogą się wydzielać przy kontakcie wybielaczy zawierających chlor z moczem, a także z amoniakiem lub innymi produktami
Komentarz usunięty przez moderatora