"Prezent" od współlokatora<br /><br />Dzisiaj pakuję graty w związku z wyprowadzką z akademika. No i przetrząsając szafę znalazłem to:<br /><br />
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/11qAyNo_jNYpinmyFk3ZVKYbRWqvuXV2qYysN5XC,wat600.jpg?author=str128&auth=7d6f5423c278a7ceb9b8257720821b33)
<br /><br />Prezent od mojego współlokatora, schowany głęboko w jego starej szafie. On się wyprowadził jakiś czas temu i chyba zapomniał swojego pudła... Jest to najwyraźniej jakiś ziemniak, który wykiełkował. Mam pytanie, jak to jest możliwe, że w szafie, w której jest chyba dosyć sucho, wyrosło takie coś? :O<br />
Komentarze (142)
najlepsze
on ma sam w sobie soków i innych takich tam żeby wydać na świat potomstwo kosztem swojej śmierci ;]
"Ohoho jaki dziś wspaniały dzień, mam ochotę wziąć ziemniaka schować go do pudła po butach i wsadzić do szafy, hohoho"
Nie wiem czym się podniecać... Chyba tym, że ziemniaki chorał przed współlokatorem :)
Rośliny etiolowane, w tym ziemniaki mogą sobie kiełkować przy znikomym świetle i np. przy takim z lampy, ale dają śmieszne białe pędy bez chlorofilu. Tutaj całkiem bujnie się rozrosło. Mi z jednego ziemniaka zrobiła się jedna dwumetrowa łodyga pod kranem.
I nie podniecam się, tylko mnie to zaciekawiło, bo nie widziałem jeszcze takiego zjawiska ;)