Mam jedno pytanie. Gdyby ktoś chciał to zgłosić na policje, to jako kradzież, ale przeciwko komu? Koles (w świetle prawa) przeszedł miedzy ludźmi z koszyczkiem, do którego oni dobrowolnie wrzucili pieniądze. Czyje wiec zgodnie z prawem były to pieniądze?
Aha, i żeby nikt tego nie odebrał jako herezje. Po prostu jestem ciekaw.
Komentarze (110)
najlepsze
Siedzi ksiądz w konfesjonale i spowiada kościelnego:
(KSiądz) - Wiesz kto podbiera z tacy?
(KOścielny) - Proszę księdza, w tym nowym konfesjonale nic tutaj nie słychać, może ksiądz głośniej?
(KS) - Wiesz kto podbiera z tacy?
(KO) - Naprawdę tutaj nic nie słychać!
(KS) - To zamień się miejscem.
(KO) - A wie ksiądz kto księdza gospodyni dziecko zrobił?
(KS) - Cholera, tutaj naprawdę nic nie
"W życiu liczyć można wyłącznie na Boga i pieniądze. Gdyż wiara czyni cuda, a cuda czynią wiarę. Bogu dzięki!"
http://pokazywarka.pl/wosp/
Aha, i żeby nikt tego nie odebrał jako herezje. Po prostu jestem ciekaw.
Nagranie pochodzi z sąsiedniej wsi Malec koło Oświęcimia.
Ten kościelny mieszka zaraz obok kościoła to były strażnik miejski.
Ksiądz podejrzewał kościelnego że zabiera pieniądze z ofiary i poprosił kogoś tam żeby zamontował kamerkę przy schodach prowadzących na chór.