Ale potem idzie to w drugą stronę, korzystasz z jakiejś usługi, a potem pomoc techniczna robi z ciebie idiotę wypytując o najprostsze pytania, które wydają się oczywistą oczywistością.
@simperium: Ale potem idzie to w trzecią stronę - wiesz, że będą ci zadawać kretyńskie pytania, które wydają ci się oczywiste, więc je olewasz i czasami spotyka cię za to kara. Mój kolega kolega dawno temu zakładał sieci w małych firmach - taka złota rączka jak chodzi o przewody, sieć itp. po prostu, tym bardziej, że była to wtedy jeszcze nowość. Dostał telefon, że net nie działa. Zadał standardowe pytania
dokladnie. gorzej jest, gdy(ja) dzwonie do obslugi technicznej w sprawie rozlaczania sie internetu. doskonale wiem, czemu, gdyz tlumienie kiedy jest rozlaczenie jest w granicy 1-2db(4 db to absolutne minimum do dzialania internetu ADSL). niestety, mam podlaczyc gowniany modemik ktory dostalem wraz z umowa i powiedziec, jaki jest blad gdy internet sie rozlacza. co z tego, ze bedzie brzmial error 600 - brak dostepu do internetu; musi byc i tyle,
Henio był chorobliwie nieśmiały i zakompleksiony. Kiedy kupił komputer, miesiąc upłynął zanim zadzwonił do wsparcia technicznego żeby mu powiedzieli gdzie jest spacja. Trochę się obawiał, że go wyśmieją jednak pan w słuchawce cierpliwie i wyrozumiale wytłumaczył mu w czym rzecz. Po następnym miesiącu Henio znów - ośmielony poprzednim kontaktem - zdecydował się zadzwonić. Tym razem żeby zapytać jak się komputer wyłącza. Oczekiwał kpin ale ponownie otrzymał profesjonalną i
Prawie 250 wykopów, główna i tak niewiele komentarzy.
Wychodzi na to, że większość komentujących na wykopie to telemarketerzy lub pracownicy BOK-ów, którzy po obejrzeniu historyjki zaczęli w milczeniu zastanawiać się na swoim życiem... :)
@Lejda: Niemożliwe, to w UK jest jeszcze jakaś obsługa klienta, której nie outsourcowali do Indii, na Filipiny lub choćby do Irlandii Północnej? W zasadzie to nie wiem co gorsze, próbować rozszyfrować azjatyckie akcenty czasami w ogóle nie przypominające angielskiego czy próbować się domyśleć co też fląfla pan po drugiej stronie słuchawki.
@medevacs: Jest, właśnie dlatego że ta konkretna firma chce wygrać na rynku min. oferując obsługę klienta w UK, a nie bełkoczących babajów którzy doprowadzają ludzi do apopleksji, i sprawiają że nienawidzą swojego dostawcy usług.
W ciągu dnia odbierz 70 telefonów, w tym w ciągu dnia masz 30 minut przerwy prywatnej i 3x po 5 minut na szybkiego sika.
Do tego kończysz rozmawiać z klientem i po 15 sekundach dzwoni następny. W tym czasie musisz "zakodować" czyli zapisać w systemie informacje co robiłeś z klientem i co on zgłaszał, niekiedy trzeba przekazać problem dalej - do innego
to nie było desperackie wołanie o plusy ;) Pracuję w infolinii telewizji n, no i niestety tak to musi wyglądać. Trzeba zakładać, że każdy jest debilem bo większość z kolei uważa się za specjalistów : )
Komentarze (42)
najlepsze
dokladnie. gorzej jest, gdy(ja) dzwonie do obslugi technicznej w sprawie rozlaczania sie internetu. doskonale wiem, czemu, gdyz tlumienie kiedy jest rozlaczenie jest w granicy 1-2db(4 db to absolutne minimum do dzialania internetu ADSL). niestety, mam podlaczyc gowniany modemik ktory dostalem wraz z umowa i powiedziec, jaki jest blad gdy internet sie rozlacza. co z tego, ze bedzie brzmial error 600 - brak dostepu do internetu; musi byc i tyle,
Henio był chorobliwie nieśmiały i zakompleksiony. Kiedy kupił komputer, miesiąc upłynął zanim zadzwonił do wsparcia technicznego żeby mu powiedzieli gdzie jest spacja. Trochę się obawiał, że go wyśmieją jednak pan w słuchawce cierpliwie i wyrozumiale wytłumaczył mu w czym rzecz. Po następnym miesiącu Henio znów - ośmielony poprzednim kontaktem - zdecydował się zadzwonić. Tym razem żeby zapytać jak się komputer wyłącza. Oczekiwał kpin ale ponownie otrzymał profesjonalną i
Wychodzi na to, że większość komentujących na wykopie to telemarketerzy lub pracownicy BOK-ów, którzy po obejrzeniu historyjki zaczęli w milczeniu zastanawiać się na swoim życiem... :)
...
Jest chu#$@%, i rotacja też duża, ale przynajmniej pieniądze konkretne.
W ciągu dnia odbierz 70 telefonów, w tym w ciągu dnia masz 30 minut przerwy prywatnej i 3x po 5 minut na szybkiego sika.
Do tego kończysz rozmawiać z klientem i po 15 sekundach dzwoni następny. W tym czasie musisz "zakodować" czyli zapisać w systemie informacje co robiłeś z klientem i co on zgłaszał, niekiedy trzeba przekazać problem dalej - do innego
Komentarz usunięty przez moderatora