Dalai Lama walks into a pizza shop and says "Can you make me one, with everything?"
Dalai Lama wchodzi do pizzerii i mówi "Czy możecie mi zrobić jedną, ze wszystkim?" - tak to rozumiemy, a to co ma na myśli to "Czy możesz mnie pojednać ze wszystkimi"
Kazdy kraj ma swojego Strasburgera. Wysune jeszcze dalej idące wnioski, kazdy w swoim otoczeniu ma takiego Strasburgera a jesli sądzisz ze nie znasz takiej osoby, UWAZAJ, to mozesz byc TY ;p
The Dalai Lama wen to pizza shop and ordered Margarita. It was 17$ but he gave the cashier a twenty, and the cashier didn't give him his change. So the Dalai Lama said, "Hey, where's my change?"
And the cashier said, "Change must come from within."
Strasburgera nie da sie przebic. Ten reporter jest nawet zabawny, glownie dlatego, ze smieszne jest jak sie sam ze swojego zartu smieje. A nasz Strasburger wywoluje tylko jedna reakcje - facepalm.
Komentarze (61)
najlepsze
Dalai Lama wchodzi do pizzerii i mówi "Czy możecie mi zrobić jedną, ze wszystkim?" - tak to rozumiemy, a to co ma na myśli to "Czy możesz mnie pojednać ze wszystkimi"
Chyba.
Hehe.
Aa, dzięki! Teraz rozumiem o co chodziło. Daje plusa.
Po chwili namysłu stwierdzam, że jednak lepiej brzmi: "Czy możesz zjednoczyć mnie ze wszystkim" (w sumie na tym opiera się buddyzm).
Kazdy kraj ma swojego Strasburgera. Wysune jeszcze dalej idące wnioski, kazdy w swoim otoczeniu ma takiego Strasburgera a jesli sądzisz ze nie znasz takiej osoby, UWAZAJ, to mozesz byc TY ;p
The Dalai Lama wen to pizza shop and ordered Margarita. It was 17$ but he gave the cashier a twenty, and the cashier didn't give him his change. So the Dalai Lama said, "Hey, where's my change?"
And the cashier said, "Change must come from within."