Jak ci się poszczęści to jeszcze znajdziesz na jakiejś zapadłeś polskiej wsi Józka, który ma skorki z kota, leczące od ręki choroby po przyłożeniu :) Autentyk. Zresztą jeszcze 50 lat temu na wsiach ludzie mieli marynarki z kociej skóry.
@Couton: Mało to do mnie przemawia. Choroba dotarła do Europy na szczurach - dalej do jej przenoszenia wystarczliby pewnie sami ludzie. Kotów na statkach i tak raczej nie było.
Wierzcie, bądź nie ale spotkałem się z chodniczkami z kocich skór i o dziwo nie tak dawno. Mało tego ludzie, którzy byli ich posiadaczami, mieli dwa koty w charakterze pupilów. Podejrzewam, że i teraz w niejednym z wiejskich gospodarstw można było by je spotkać.
Komentarze (38)
najlepsze
Jak ci się poszczęści to jeszcze znajdziesz na jakiejś zapadłeś polskiej wsi Józka, który ma skorki z kota, leczące od ręki choroby po przyłożeniu :) Autentyk. Zresztą jeszcze 50 lat temu na wsiach ludzie mieli marynarki z kociej skóry.
Komentarz usunięty przez moderatora