Zabrali mu działkę pod drogę, a on od dwóch lat płaci za nią podatek

Na 300-metrowej działce w Kuźnicy (Podlaskie), na której pan Dariusz miał swój budynek handlowo-usługowy, stoi wiadukt drogowy. Pomimo tego, że ziemia została przejęta pod budowę drogi już dwa lata temu, nasz czytelnik nadal musi płacić podatek od nieruchomości. Gmina naliczyła mu 12 tys. zł.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 51
- Odpowiedz
Komentarze (51)
najlepsze
To państwo jest opresyjne wobec małych i słabych, jest słabe wobec silnych.
Jeśli odpowiednio załatwisz to może ci spłonąć składowisko odpadów i nie musisz ich utylizować odpłatnie. Jeśli odpowiednio załatwisz to postawisz sobie zamek na terenach Natura 2000 a państwowy urząd odwoła się po terminie, żeby formalnie był pretekst do uprawomocnienia.
Republika bananowa, tylko banany musimy
U mnie też urzędniczka zmieniła po 5 latach interpretację dość jednoznacznego przepisu, naliczyła wyższą taksę za 5 lat wstecz na 30k PLN i wzruszyła tylko ramionami że nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania (ta sama kobieta mi wcześniej pomagała wypełniać wnioski które teraz podważyła). W efekcie
a skąd, ostatnio przecież jednego eksportowaliśmy do Dubaju ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niech zablokuje wiadukt to szybko sobie przypomną.
Panie wójcie, cofłem się byłem w czasie i dopisałem - nawet nie zauważyli jak głosowali. Działajmy więc.
Powiedział formułkę na konferencji i pora na CSa ¯\(ツ)/¯
Z drugiej strony dziennikarz rozmawiający z wójtem też nie za bardzo był
W Polsce brakuje takie zdarzenia jak w Holandii - tam w przeszłości, gdy premier był straszliwie c-----y, to go w końcu zjdeli. Zarówno zwykli obywatele jak i premierzy o tym pamiętają.
U nas jest ciągle "pan władza" oraz "ja nic nie mogę". Kiedy w końcu ludzie zrozumieją, że liczą się liczby a "maluczkich" jest zawsze
Jak wyjada czołgi na ulice jak w 80 latach
.