Chińscy więźniowie wydobywają złoto sprzedawane graczom World of Warcraft
Szacuje się, że w 2008 roku sprzedano w Chinach wirtualne waluty i skarby o równowartości 1,2 miliarda funtów. Dziś ta liczba na pewno jest większa. 80 procent graczy pracujących przy wydobyciu złota to chińscy Internauci. Może ich być nawet 100 tysięcy. Nie wiadomo, ilu z nich to więźniowie.
SithSurfer z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 58
Komentarze (58)
najlepsze
Cała teza opiera się na historii jakiegoś Liu Dali, a na końcu okazuje się, że jego imię i nazwisko zostały zmienione. Żadnych dowodów, poza bzdurnymi opisami jak ten że chińskie komputery nigdy nie zostały wyłączane i bito ich plastikowymi pałkami.
to b. malo.
Czy te fanty z gry sprzedawane są za prawdziwe pieniądze ?
Bardzo wielu ludzi tak zarabia, czasami bardzo grubą kasę. Mój znajomy kiedyś grał w Knight Online - tworzył postać, odpalał bota który za niego nabijał poziomy i po jakimś czasie sprzedawał wysokopoziomową postać za kilkaset złotych.
Ludzie! Złoto samo się przecież nie wydobędzie. Wy sobie gracie i czerpiecie z tego radość, a ktoś po drugiej stronie cierpi katusze. To jest przykre...
Przykre to jest takie podejście. Jutro już zapomnisz o biednych wyzyskiwanych chińczykach.
Chyba, że takie górnolotne komentarze mają za zadanie polepszyć wizerunek we własnych oczach. Niestety na mnie to nie działa, wolę taplać się w znieczulicy niż być hipokrytą.
Ciężko jednoznacznie odnieść się do tej sprawy, bo artykuł wygląda na przerysowany. Ciekawi mnie jacy więźniowie tam pracują(za co zostali skazani). Nie mam nic przeciwko temu, by więźniowie zarabiali na swoje utrzymanie np. grając w WoW-a, oczywiście w jakichś sensownych granicach.