Nysa najgorsze ma za sobą? Mieszkańcy w rozpaczy
"Wody jest pełno. Nikt się tym nie interesuje", "Nie ma służb. Nie ma nikogo", "Ładnie to wygląda tylko w telewizji" - usłyszała reporterka Agnieszka Wyderka od mieszkańców Zamłynia w Nysie na Opolszczyźnie. Powodzianie z rozpaczą czekają na pomoc, która znikąd nie nadciąga.
Bobito z- #
- #
- #
- #
- #
- 83
- Odpowiedz
Komentarze (83)
najlepsze
-Pobuduj się i mieszkaj w terenie, który a) BYŁ JUŻ ZE DWA RAZY TAK ZALANY b) Jest istotne ryzyko, że to się powtórzy
-Miej w dupie ww.
-Jak mówią, że wyleje, nic z tym nie rób
-Jak już się wszystko wywaliło na c--e i zmywa ci chatę, lataj jak kurczak bez głowy NIKT NIE POWIEDZIOŁ
-Jak organizują ci jakiekolwiek wsparcie, narzekaj, że ZA MAŁO, POWINNO BYĆ WINCY. Bonusowe punkty, jeśli kataklizm ma szerokie spektrum, wtedy twój ogródek powinien być jeszcze
No to niech siądą na dupie i płaczą, że nikt nie zacznie odpompowywać wody i sprzątać za nich. Najlepsze rozwiązanie.
Bo przecież służb jest tyle, że każdy do swojego obsranego podwórka powinien
Komentarz usunięty przez autora