Popieram autora. Po co prowokować ? Jak widzę relacje z marszu to sam jestem za zamykaniem ludzi za posiadanie. Banda spalonych małp. Sam nie stronię od takich rozrywek, ale nie w ten sposób. Tak to można się we własnym towarzystwie zachować.
Idźcie tam, protestujcie i walczcie o nasze prawa, ale bez przypałów. Niech ludzie zobaczą, że marihuana to nie jest zło.
@adi_jungle: Pójdę tam i będę się czuł jak w cyrku bo dookoła mnie, albo policja będzie kogoś zwijała za posiadanie czegoś co póki co jest nielegalne i nie brałbym tego na miejsce w którym wiem, że roi się od glin, albo będę widział kolesi dla których jest to tylko okazja żeby się skopcić.
Jeśli walczyć to drogami prawnymi, jakimiś pogadankami, szerzeniem poglądów, rozwijaniem świadomości społecznej, a nie pokazywaniem bandy skopconych idiotów.
idei potrzebni są męczennicy. Na marsz przychodzi 500 osób z tego 500 wyciąga jointa i zapala dmuchając w policję. 500 aresztowanych. Za tydzien drugi marsz przychodzi 1000 i robi to samo.
Wszystkich chyba nie wsadzą ? Jest afera, sa media, jest efekt. A tak jak do tej pory to możecie sobie protestować do końca świata i dzień dłużej.
Kiedyś jaranie było niszowym zajęciem dla dojrzałych ludzi a teraz niestety podstawówka i gimnazjum jara. Kiedyś paliła "alternatwa" dzisiaj zwykłe dresiarstwo i buractwo.
Taka jest prawda, że niektórzy lubią zapalić i nie mają potrzeby obnosić się z tym w celu "lansu", a inni robią to po żeby jak największa grupa ludzi to zobaczyła. Myślą, że przez to są groźniejsi i bardziej hardcorowi.
Co do JP to oni wszędzie je wcisną i jestem osobiście zmęczony tym hasłem.
Marsz wyzwolenia konopi w niedzielę. Trzeba być z Komendy Głównej, albo nieźle zjaranym, aby organizować taką akcję w ten dzień tygodnia. Dla kogo ją organizujecie? dla matek z dziećmi na spacerze? Cała idea, poniekąd słuszna, ma kiepski odbiór, właśnie przez ostateczny efekt. Służy raczej uczestnikom, do wzmocnienia i podbudowania osłabionej zielskiem własnej wartości. Właśnie przez prowokatorów nie macie posłuchu i nikt nie traktuje was poważnie. Na pewno nie wszyscy, ale wielu uczestników
@main: Nigdy nie byłam na takim marszu, ale nie bierzesz pod rozwagę, że może to być medialna manipulacja faktami? Biorą garstkę zaćpanych szczeniaków i mówią że cały marsz tak wygląda, tylko po to by zdyskredytować zwolenników konopii w oczach zwykłych ludzi?
Ja bym dodał delikatnie zasugerował także inne godziny manifestacji a może i dni.
Bo jak w ostatni piątek w Katowicach o godzinie 16 postanowili przemaszerować przez główne arterie miasta, zakorkowawszy przy okazji doszczętnie miasto to raczej zyskali więcej wrogów niż sprzymierzeńców.
Sam stałem przez nich w korku przy 27 stopniu w aucie bez klimy i zepsutą szyba od strony kierowcy.
Komentarze (87)
najlepsze
Idźcie tam, protestujcie i walczcie o nasze prawa, ale bez przypałów. Niech ludzie zobaczą, że marihuana to nie jest zło.
Jeśli walczyć to drogami prawnymi, jakimiś pogadankami, szerzeniem poglądów, rozwijaniem świadomości społecznej, a nie pokazywaniem bandy skopconych idiotów.
Wszystkich chyba nie wsadzą ? Jest afera, sa media, jest efekt. A tak jak do tej pory to możecie sobie protestować do końca świata i dzień dłużej.
Inaczej się nie da.
Byłby wtedy powód do delegalizacji alkoholu.
W końcu trzeba się w Polsce przygotować na nadejście islamu.
Bless.
Co do JP to oni wszędzie je wcisną i jestem osobiście zmęczony tym hasłem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Bo jak w ostatni piątek w Katowicach o godzinie 16 postanowili przemaszerować przez główne arterie miasta, zakorkowawszy przy okazji doszczętnie miasto to raczej zyskali więcej wrogów niż sprzymierzeńców.
Sam stałem przez nich w korku przy 27 stopniu w aucie bez klimy i zepsutą szyba od strony kierowcy.
Dziękuję.