Izabela Parzyszek zaginęła na A4. Wysiadła i jakby wyparowała.
...zaginęła w piątek 9 sierpnia pomiędzy godz. 19.30 a 21.00 na 78. km autostrady A4 w kierunku Wrocławia. Bardzo proszę o pomoc mówi w rozmowie z Onetem mąż zaginionej Izy Parzyszek.
buchajacy_rog z- #
- #
- #
- #
- #
- 299
- Odpowiedz
Komentarze (299)
najlepsze
@Zarchiwum-X: ponieważ odjechała
Znałem kiedyś chłopaka,
1. Porwanie po wejściu do kogoś samochodu kto zaproponował pomoc/sciagniecie na stacje paliw
2. Ucieczka od męża z którym podobno żyła akurat w separacji na ten moment
3. Samobój
4. Big brain moment męża który zaplanował akcje
Do mojego opisu nie pasuje, że zostawiła telefon w samochodzie.
Mogła zostać siłą wciągnięta do samochodu gdy telefon był w samochodzie, albo ktoś był kumaty i wiedział że telefon będzie namierzany i dlatego podrzucił go do samochodu.
Mogła
@Kazbek: teoretycznie bezpieczniej i bardziej komfortowo można czekać na pomoc, dodatkowo u kobiet dochodzi możliwość skorzystania z toalety, żeby się np. wysikać, gdzie chłop po prostu stanie na autostradzie za samochodem i się wyleje, a u kobiet już nie ma tak łatwo, chociaż znałem i takie co odejdą od ciebie w plenerze 2 metry, pory w dół i
- Nakarmiła pewnie nasze koty i wyruszyła do Wrocławia, by odebrać ojca ze szpitala - poinformował "GW" mąż kobiety pan Tomasz.
W pewnym momencie na autostradzie A4 koło miejscowości Kwiatów doszło do awarii pojazdu. Kobieta zadzwoniła więc około godziny 18:30 do swojego męża.
- Podczas ostatniej rozmowy była zdenerwowana tym, że zepsuło jej się auto. Niedawno je naprawialiśmy. Była podłamana tym, że miała pomóc ojcu, a nie może - zrelacjonował mężczyzna.
35-latka miała również dzwonić do swojego ojca, który doradził jej wezwanie pomocy drogowej. Godzinę później podczas kolejnej rozmowy z nim kobieta miała twierdzić, że nigdzie nie zadzwoniła. Później nie odbierała już połączeń. Jej auto zostało na pasie awaryjnym autostrady razem z zamkniętym w środku telefonem.
- Nie wiemy, czy zostawiła samochód i poszła, czy ktoś ją zabrał - powiedział mąż Izabeli Parzyszek.
@Nicy: xD, gdzie indziej jeszcze twierdził, że na pewno nikogo nie ma xDDD