Ja nie rozumiem, skąd te zachwyty nad "Cienką czerwoną linią". Książka owszem świetna, ale jej ekranizacja jest niespójna i zagmatwana. I "Wróg u bram" wyżej niż "Szeregowiec Ryan" i "Kompania braci"? Moim zdaniem ten pierwszy w ogóle nie powinien pojawić się w tym rankingu - jeżeli jest "Kompania braci", to może i mógłby być "Pacific"?. A "Łowcy jeleni" w ogóle nie zaliczyłbym do kategorii filmu wojennego.
Komentarze (21)
najlepsze
Stalingrad powinien być pierwszy. Brak "9 Roty" i "Na zachodzie bez zmian". Wróg u bram porażka.
Tyle dobrego, że będzie skąd czerpać inspiracje jakie torrenty ciągnąć.