Od roku szukają zaginionego 17-letniego syna. "Rodzice, jest problem"
![Od roku szukają zaginionego 17-letniego syna. "Rodzice, jest problem"](https://wykop.pl/cdn/c3397993/1f0c03dd3fddfaa088e8b8e3df6156ff56b261e759e2ff72a5dd1f129d5f437c,w300h194.jpg)
- Nie potrafię powiedzieć, ile razy analizowaliśmy z mężem ostatnie rozmowy z Krzyśkiem. Czy nie powiedzieliśmy czegoś nie tak, czy nie zachowaliśmy się źle. Zastanawianie się wstecz, rozkładanie każdego zdania na czynniki pierwsze - mówi Agnieszka Dymińska. Od prawie roku razem z mężem Danielem szu
![polsatnews_pl](https://wykop.pl/cdn/c3397992/polsatnews_pl_LH6sQnfq2E,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 181
- Odpowiedz
Komentarze (181)
najlepsze
Chłopak albo głęboka depresja, albo zawód miłosny i impuls, albo jednak problem w domu był i nie ma co wierzyć rodzicom. Jeśli ucieczka z domu, to dlaczego? Jaki syn który
@balrog84: trochę bardzo nawet. Brakuje ci empatii jeśli sądzisz, że dla takich rodzin przejście do porządku dziennego jest kiedykolwiek możliwe. "Lepiej" bywa znaleźć ciało, żeby chociaż wiedzieć, że poszukiwana osoba się odnalazła niż przez resztę życia karmić się nadzieją, że żyje i że nie zrobiło się wystarczająco dużo aby ją odnaleźć.
@aki_: Zapewne tak jest. Ale chodzi mi o to, że po roku emocje już trochę opadają i do głosu dochodzi rozsądek. Po prostu trzeba sobie przestawić głowę, bo to nie jest życie. Jeżeli chłopak jakimś cudem żyje, to znajdą go, gdy on sam zechce, a nie dlatego, że go szukają. Powinni to zostawić policji, może się zdarzyć, że trafią kiedyś na jego kości i zidentyfikują.
W takim wieku dziewczyna/przyjaciel wie czasami więcej o osobie niż rodzice...
Opcje są dwie, pierwsza bardzo mało prawdopodobna:
1. Chłopak porzucił dotychczasowe życie i wyrzuciło go w innym kraju
2. Chłopak porzucił życie doczesne z własnego lub cudzego wyboru
Opcja 1 jest o tyle mało prawdopodobna, że w dzisiejszym świecie trzeba być profesjonalistą, aby się zniknąć się - karty, telefony, kamery, świadkowie. Tutaj trzeba wykazać się ogromną wiedzą i determinacją.
Opcja 2
Komentarz usunięty przez moderatora
Chłop w momencie zniknięcia miał 16 lat. W piątek ustalił z rodzicami plany na sobotę. Jednak w tę sobotę o 4 rano wyszedł z domu, zabierając tylko telefon, słuchawki, powerbank, portfel z kartą i jakąś plastikową różę, związaną z dziewczyną, w której się zakochał. Pojechał do Warszawy. "Udało się też ustalić, że kamery
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Musisz mieć dziewczynę, partnerkę, być w związku, bo będziesz sam, bla bla bla.
I zapomina się że dzisiejsze młode dziewczyny to nie te same co 30 lat temu, każda szuka faceta o wyglądzie modela, gwiazdora, a mało która jest zainteresowana założeniem rodziny. I gdzie te chłopaki mają znaleźć sobie partnerki?
Chłopak na pewno wiele