Tak, a co? Kogoś to zaskakuje? Państwowa szkoła uczy państwowych rzeczy. Wypełnia encyklopedyczną definicję propagandy.
Tak, to jest więzienie dla umysłu, ale też dla ciała, bo musisz tam chodzić, jak nie to Cię zamkną. A w zasadzie rodziców. Co jest absurdalne, ale dowodzi, wprost, przymusu. Przymusu przybrania w czterech ścianach i słuchania szczekaczki przez cały dzień.
Więzienie o zaostrzonym rygorze? Mniej więcej od liceum: -jeden zeszyt do notatek -nieprzychodzenie na lekcje, których nie lubię -wychodzenie z niemieckiego na papierosa -spanie na lekcjach -3 letni chill out Gdzie to więzienie? Liceum kończyłem gdzieś w okolicach 2009 roku i chciałbym dzisiaj do tego wrócić ;)
Liceum to najlepszy okres w życiu każdego, 3 lata pełnej beztroski żadnych wymagań ani obowiązków i okres w którym przeżywa się z przyjaciółmi największą liczbę przygód, o których będzie się wspominało na wspólnych spotkania w przyszłości.
A jeśli dla współczesnych płatków śniegu to jest więzienie, to mogę powiedzieć tylko "xD". Szykuje nam się wielka fala samobójstw, za parę lat, jak wejdą w prawdziwe dorosłe życie.
Potwierdzam. Najwięcej czasu na życie mam od studiów do teraz. Gdybym okres szkoły spędził na intensywnej terapii pod maską tlenową na jedno by wyszło. Wstawanie wcześnie, by zdążyć na autobus, klasówki, kartkówki kilka razy w tygodniu, paru nauczycieli o mentalności gorszej niż toksyczny szef januszexu. Teraz w pracy chill, na studiach chill, nikt nie drze ryja, a np najbardziej toksyczny, uwalający wykładowca z trzeciego roku moich studiów to anioł zasługujący na pokojową
@Jariii: zazwyczaj się średnio z tobą zgadzam bo jesteś pisiorem jednak kwestia konfy budzi we mnie naprawdę niezrozumienie do jej internetowego fenomenu. Nawet ostatnie znaleziska w tematach zatrzymania za zielsko jakiegoś szczura w warszawie gdzie któryś kolejny jełop pisał że jakby konfa była u wladzy to by palenie było legalne w sytuacji kiedy jasno i wyraźnie głosowali przeciw takim inicjatywom pokazuje że gdyby się dorwali do władzy to by dopiero zaczął
Komentarze (19)
najlepsze
Tak, a co?
Kogoś to zaskakuje?
Państwowa szkoła uczy państwowych rzeczy. Wypełnia encyklopedyczną definicję propagandy.
Tak, to jest więzienie dla umysłu, ale też dla ciała, bo musisz tam chodzić, jak nie to Cię zamkną. A w zasadzie rodziców. Co jest absurdalne, ale dowodzi, wprost, przymusu. Przymusu przybrania w czterech ścianach i słuchania szczekaczki przez cały dzień.
-jeden zeszyt do notatek
-nieprzychodzenie na lekcje, których nie lubię
-wychodzenie z niemieckiego na papierosa
-spanie na lekcjach
-3 letni chill out
Gdzie to więzienie? Liceum kończyłem gdzieś w okolicach 2009 roku i chciałbym dzisiaj do tego wrócić ;)
Komentarz usunięty przez autora
Liceum to najlepszy okres w życiu każdego, 3 lata pełnej beztroski żadnych wymagań ani obowiązków i okres w którym przeżywa się z przyjaciółmi największą liczbę przygód, o których będzie się wspominało na wspólnych spotkania w przyszłości.
A jeśli dla współczesnych płatków śniegu to jest więzienie, to mogę powiedzieć tylko "xD". Szykuje nam się wielka fala samobójstw, za parę lat, jak wejdą w prawdziwe dorosłe życie.
Każde pokolenie ma jakąś
źródło: 15436204
Pobierz