To ten typ który kupując dziecku czekoladę, przypomina mu że cieszenie się z czekolady jest wspieraniem Putina, bo ukraińskie dzieci nie mają czekolady. I za każdym razem jak dzieciaka spotyka coś fajnego, to ma przesatać siuę cieszyć i pamiętac o zabitych dzieciach na Ukrainie.
Coś jak wieczne poczucie winy u katolików, bo "ty sie cieszysz a Jezus cierpiał"
I tu akurat ma rację życie to nie bajka A rodzice za wszelką cenę starają się jak najdłużej utrzymywać swoje pociechy w bajkowy świecie A potem rosną niedorajdo życiowe które sobie w wieku 30 lat radzić nie potrafią gdy mamusi zabraknie
A rodzice za wszelką cenę starają się jak najdłużej utrzymywać swoje pociechy w bajkowy świecie
Szkoda że nie jesteśmy spokrewnieni. Kupiłbym twojemu dziecku rowerek i wręczył ze słowami "Co się tak cieszysz? Nie wstyd ci? Wiesz ilu ukraińskim dzieciom roztrzaskano główki dla takiego rowerka jak ten? "
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (4)
najlepsze
Coś jak wieczne poczucie winy u katolików, bo "ty sie cieszysz a Jezus cierpiał"
A rodzice za wszelką cenę starają się jak najdłużej utrzymywać swoje pociechy w bajkowy świecie
A potem rosną niedorajdo życiowe które sobie w wieku 30 lat radzić nie potrafią gdy mamusi zabraknie
Szkoda że nie jesteśmy spokrewnieni. Kupiłbym twojemu dziecku rowerek i wręczył ze słowami
"Co się tak cieszysz? Nie wstyd ci? Wiesz ilu ukraińskim dzieciom roztrzaskano główki dla takiego rowerka jak ten? "