Lubię takie ckliwe historyjki dla upośledzonych :) Kolejna "gwiazdka" co to szła i niczym św. Paweł ujrzała Jezusa, uklękła, pomodliła i została świętą. Tiaaaaa... tak było, nie zmyślam.
Takie zmiany przeważnie są wymuszone po prostu "końcem kariery", wypalenia, zbytniego przeruchania, chorobą, sytuacją rodzinną, ostracyzmem itd., a nie jakieś boskie objawienia. Tania historyjka (choć puenta słuszna).
@bregath: Ja tam lubię średniowieczne podejście do pewnych spraw: słyszałem że jak pojmano zbrodniarza i skazano go na śmierć a on się przed egzekucją nawrócił to ludzie traktowali go jak świętego i prosili go o wstawiennictwo bo idzie prosto do nieba.... oczywiście egzekucję wykonywano normalnie, publicznie ;]
Ehe, walnęła jej 30stka, mordę ma brzydką jak rozgotowane pierogi z biedronki to teraz wielkie nawrócenie. Już to widzę. Próbuje jak może się ratować przed bieda. I tak skończy na jakimś rogu siorbając nudla za 20 euro
"Idź i nie grzesz więcej niewiasto" - wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia ;] PS: Internet nawet nie zauważy że kolejna aktorka się zestarzała i opuściła branże :(
Jeszcze niech sobie chirurgicznie dziewictwo przywróci. Wniosek z tego, ze możesz się urwić całe życie, a na jego koniec doznać objawienia. I już do nieba, a nie piekła.
Wniosek z tego, ze możesz się urwić całe życie, a na jego koniec doznać objawienia. I już do nieba, a nie piekła.
@sawes1: Dla takiego grzesznika jak ja przynosi to cień nadziei :P inna kwestia: wierzę że ważnym kryterium czy ktoś pójdzie do nieba będzie to czy jest w stanie tam funkcjonować w zgodzie z zasadami i ludźmi z którymi nie koniecznie było mu po drodze na tym ziemskim łez padole
Komentarze (12)
najlepsze
Kolejna "gwiazdka" co to szła i niczym św. Paweł ujrzała Jezusa, uklękła, pomodliła i została świętą. Tiaaaaa... tak było, nie zmyślam.
Takie zmiany przeważnie są wymuszone po prostu "końcem kariery", wypalenia, zbytniego przeruchania, chorobą, sytuacją rodzinną, ostracyzmem itd., a nie jakieś boskie objawienia. Tania historyjka (choć puenta słuszna).
PS: Internet nawet nie zauważy że kolejna aktorka się zestarzała i opuściła branże :(
myślę, że to nie było światło :D
Wniosek z tego, ze możesz się urwić całe życie, a na jego koniec doznać objawienia. I już do nieba, a nie piekła.
@sawes1: Dla takiego grzesznika jak ja przynosi to cień nadziei :P inna kwestia: wierzę że ważnym kryterium czy ktoś pójdzie do nieba będzie to czy jest w stanie tam funkcjonować w zgodzie z zasadami i ludźmi z którymi nie koniecznie było mu po drodze na tym ziemskim łez padole