Byłem w ubiegłym roku na Mazurach na rajdzie Polski, Tam była podobna sytuacja że samochód przyjechał z kompletnie skasowanym przodem na park maszyn. Chłopaki ogarnęli auto, naprostowali słupek przy kierowcy, wsadzili nowa chłodnice itd. w 25 min. To było ciekawsze niż sam wyścig :D
Komentarze (66)
najlepsze
To było ciekawsze niż sam wyścig :D