Jakbym zauważył, że gość wchodzi bez liny to bym krzyknął "BRAK LINY" czy coś takiego. To nie jest basen, gdzie ktoś zapomni czepka i najwyżej zmoczy sobie włosy.
@kasyx: nie, ale w parku linowym, gdzie było 17 metrów nad ziemią, widziałem bezmózgą nastolatkę, która momentami też nie była przypięta, ale tam było widać, że robi to celowo, więc #!$%@?. Tutaj o celowości nie ma mowy, bo po #!$%@? miałby sobie trenować schodzenie bez liny? Oczywiście, że zwróciłbym mu szybko uwagę, żebyśmy nie musieli zrzucać się na jego rentę do końca życia.
@Volantie sam wrzucił film do neta, a teraz nie chce aby był rozpowszechniany? To że nie grzeszy inteligencją wiemy, ale po co jeszcze to potwierdza? Życzę mu zdrowia. Natomiast uważam iż taki materiał video powinien być obowiązkowo wyświetlany adeptom wspinaczki. Doskonały przykład jak nie rumakować. Przynajmniej w ten sposób można z tej sytuacji wyciągnąć jakąś korzyść.
I mysle ze to bedzie pokazywane teraz przez instruktorow w calej Polsce co sie moze stac. Koles naprawde mial szczescie ze przezyl bo tutaj moglo sie skonczyc na miejscu smiercia.
typ chciał pokazać jaki jest fafarafa. Tym bardziej jak ludzie go obserwują i nawet ta babka wie co jest grane. Kolega jeszcze mowi mu aby szedł w prawo, ale nie powiedział mu Ty opie zapnij się. Tym bardziej jak on chciał zejść? przecież widać jak automatycznie po dotarciu na górę puszcza i chce „zjechać” na dół a tu ZONK.
@JaroSubaru82: Raczej nie popisywał się. To jest przykład tego że automatyczna asekuracja nie jest dla każdego. Gościu prawdopodobnie z rutyny i skupiania się na drodze zapomniał się wpiąć. Ogólnie wspinanie nie jest dobrym zajęciem dla osób nie potrafiących się kontrolować i przewidywać. Osobiście nie ufam automatom pomimo że czasem są wygodne. To samo tyczy się nauki asekuracji na przyrządach takich jak grigri (blokuje się automatycznie podczas odpadnięcia osoby wspinającej się).
Od pierwszych sekund widać że to się się może źle skończyć. Darwinizm w pełnej krasie. Przed smiercią uratowalo go miękkie podloze z materaca ktore zamortyzowalo upadek. Aż dziw bierze że nikt z osób trzecich nie zalecał tego wyczynu a wręcz przeciwnie dopingowali. Dobrze że nie zrobil dodatkowej krzywdy osobie nieopodal upadku... Jprdl brak słów.
@ATAT-2: Przecież gościu miał uprząż. Widać na nagraniu. Wygląda na to że bardziej był skupiony na nagraniu i wejściu niż na tym żeby się wpiąć. Po tym z jaka pewnością odskoczył na górze można wnioskować że był pewny że ma asekurację. Rozkojarzenie, rutyna itp. Co do uprzęży to jest niebieskawa i na tle spodenek się zlewa.
Komentarze (429)
najlepsze
I mysle ze to bedzie pokazywane teraz przez instruktorow w calej Polsce co sie moze stac.
Koles naprawde mial szczescie ze przezyl bo tutaj moglo sie skonczyc na miejscu smiercia.
W jedną stronę spoko, to w sumie łatwiejsza część.
Ale później zejść będąc już zmęczonym bez uprzęzy to proszenie się o kłopoty.
Co do uprzęży to jest niebieskawa i na tle spodenek się zlewa.