Cenzura. Jak w uśmiechniętej Polsce będą ścigać za „Mowę nienawiści"
Wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek był gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu ZET. Polityk Lewicy utrzymywał, że ściganie tzw. mowy nienawiści, która jest kategorią uznaniową, ścigane z oskarżenia publicznego nie jest formą cenzury.
Goatifi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 141
Komentarze (141)
najlepsze
Co najlepsze, jak sami chcieli zamykać w wiezieniu przeciwników skrajnej lewicy, nazywając ich bestiami w ludzkiej skórze, to wtedy jakoś mowa nienawiści im odpowiadała xD
Czy krytyka Biedronia, który w swoim domu ma wizerunki Che Guevary oraz Mao Zedonga oraz jego sprawy w sądzie dotyczacej pobicia własnej matki, będzie dozwolone, czy kochanek Biedronia będzie chciał zakazać krytykowania tego w imię "demokracji"?
"Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem".
Bez komentarza.
musi być dobry skoro biedronek żonowi ministra załatwił w ramach układów koalicyjnych przy obsadzaniu koryta
skoro taki mamy rząd fachowców to ja już nie mam więcej pytań. strach będzie spojrzeć na tęczowego, bo oskarżą o spojrzenie nienawiści