Zatrzymają Ci płytkę z USA w Urzędzie Celnym na dwa miesiące i będą się zastanawiać czy Ci nie doliczyć czegoś. W końcu niedługo wakacje, a dzieci urzędników przecież muszą pojechać na wakacje na Kretę, albo na Karaiby. Kolejnym słabym punktem jest Poczta Polska, która, o dziwo, statystycznie gubi więcej paczek, gdy wychodzą one od celników. Ostatecznie będziesz sobie pluł w brodę, że nie kupiłeś płytki na miejscu, bo droższa była.
@kaef: na około 50 zamówień (Hong Kong i Jamajka) ze strawberrynet mojej dziewczynie UC 3 razy kazał płacić cło (zapłaciła je ta firma wysyłająca perfumy i kosmetyki). Poczta Polska ani razu niczego nie zgubiła.
Komentarze (140)
najlepsze