Biedronki azjatyckie atakują we Wrocławiu. "To prawdziwa inwazja"
Są wszędzie. Obsiadują mury, wlatują do mieszkań, to prawdziwa inwazja - donoszą od rana wrocławianie. W sobotę w mieście pojawiły się miliony azjatyckich biedronek. Są niebezpieczne i mogą ugryźć człowieka.
etepetete z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 23
Komentarze (23)
najlepsze
@sylwke3100: Biedronki od zawsze same się #!$%@?ą. To znaczy duża larwa albo dorosła biedronka jak znajdzie małą larwę biedronki to ją przez przypadek zje... one nie mają za wysokiego IQ... jak jest coś małe, siedzi na gałęzi i się rusza to żreją ;-)
Biedronki azjatyckie są bardziej żywotne i agresywne od "siedmiokropek" dlatego wypierają nasze - po prostu szybciej się rozmnażają (to u Azjatów powszechne ;-)).
A
Są i takie przypadki. Podobnie jak barszcz Sosnowskiego, mający być rośliną pastewną o wielkim potencjale. Po latach okazał się szkodliwym chwastem, którego nie da się pozbyć. Jednocześnie "raniąc" setki nieświadomych spacerowiczów, którzy wymagają później pomocy medycznej po kontakcie z tą rośliną.
Sam wychowywałem się w miejscowości
Jeżeli coś działa nie tak zgłoś feedback,