Jak najbardziej wykop. To co robią producenci w dzisiejszych czasach to skandal i zwykłe złodziejstwo. Blokują częśc zawartości, po czym odblokowują ją w różnych DLC za każdy kawałek licząc sobie tyle, że de facto nieraz musimy wydać równowartość podstawki na dodatki które tak naprawdę wcale nie są dodatkami. Już dawno powiedziałem sobie że nie kupię ŻADNEJ gry ze złodziejskimi DLC i tak właśnie robię. Jeśli producenci są uczciwi a gra mi się
@Shaki: ja nowych gier nie kupuję (nawet nie gram w nie), po części właśnie z powodu polityki producentów/wydawców związanej z ukrywaniem zawartości i odblokowywaniem tego co masz zainstalowane na dysku za dodatkową opłatą.
za to polubiłem cd-action za gry jakie dodają do numerów - nabyłem kilka dobrych tytułów, jak dla mnie z serii "must have" w cenie 5zł za jeden (w sklepach z archiwalnymi numerami) - oryginalne gry, klasyka gatunku i
@Szawel13: @Mruvek: Spójrzmy na takiego Half-Life'a 2 Episode One - pograłem sobie, wciągnąłem się, w pewnym momencie patrzę i myślę "noo to teraz się zacznie", a po chwili... napisy. I jedno wielkie WTF?!
W dodatku sam dodatek miał rażąco sztucznie wydłużony czas gry w jednym etapie... Stanie w miejscu, naparzanie, łażenie w kółko i tak z pół godziny w jednej lokacji.
@NoSiemanko: Przewidzieli, przewidzieli. Tylko, że będą one darmowe i wypuszczane tak jak do pierwszej części, gdzie można sciągnąć sobie za równe 0zł aż 3 oficjalne DLC.
@nightrain: Ja chciałem zagrać w trójkę, ale już przy pierwszej misji jak następowały jakieś wybuchy w kopalni i zlagowało mi doszczętnie kompa to sobie odpuściłem. W ostateczności pogrywam sobie w stare gry lub w Football Managera w 2D. To to na wszystkim chyba pójdzie, jedynie co potrzebuje to sporo ramu do większej liczby lig. Co ciekawe niedługo nie będę mógł chyba grać nawet w gierki flash, bo większość na Miniclipie mi
@Destr0: nie dość, że robią gry niedokończone i każą płacić pieniądze za ten wybrakowany produkt, to mają czelność w ogóle jeszcze narzekać na piractwo. Nikt o zdrowych zmysłach nie wyda 170zł za wersję alfa jakiejś gry, aby potem dopłacać dodatkową kasę po to, aby odblokować dla przykładu wątki główne w ME2.
Bodajże analogia podobna była między jednym z modelów lustrzanek nikona: wersja tańsza od droższej o chyba 200 czy 300$ różniła się tylko softem, ale wyszła nieoficjalna paczka za pomocą której z tańszej można było zhakować aparat do wersji droższej.
Fajna również sprawa jest z jednym z modeli Sony. Mianowicie aparat ma ciekawy zestaw funkcji, który działa tylko ze specjalnym pilotem, który to należy dokupić osobno. Czyli jakby kupić samochód 5 osobowy, ale
@mcfreak: Jak wychodziły dodatki do Diablo 2 albo Baldur's Gate 2 to po prostu każdy szanujący się fan podstawki musiał je kupić bo tonie były tylko zbiory nowych map, broni itd. Chyba ostatnim prawdziwie genialnym dodatkiem do gry był Gothic 2: Noc Kruka. Od tego czasu jest tylko gorzej, firmy myślą tylko jak się nie narobić a zarobić.
Komentarze (195)
najlepsze
za to polubiłem cd-action za gry jakie dodają do numerów - nabyłem kilka dobrych tytułów, jak dla mnie z serii "must have" w cenie 5zł za jeden (w sklepach z archiwalnymi numerami) - oryginalne gry, klasyka gatunku i
Bombki dostaną słitaśne ubranka.
Dodatki nie wnosiły do gier nic nowego?
W dodatku sam dodatek miał rażąco sztucznie wydłużony czas gry w jednym etapie... Stanie w miejscu, naparzanie, łażenie w kółko i tak z pół godziny w jednej lokacji.
W Crysis: Warhead praktycznie to samo...
I tak na prawdę były to te same mapy tylko do innych trybów.
@Destr0: wcale mnie to nie zdziwi.
Fajna również sprawa jest z jednym z modeli Sony. Mianowicie aparat ma ciekawy zestaw funkcji, który działa tylko ze specjalnym pilotem, który to należy dokupić osobno. Czyli jakby kupić samochód 5 osobowy, ale
Poza tym o co chodzi z 2005? W sensie, że to samo dostajemy?