@michalson18: A myślisz, że u nas jest to inaczej? Płacisz na NFZ (czyli składka na ubezpieczenie) a jak masz wizytę u lekarza to i tak praktycznie zawsze trzeba iść prywatnie, inaczej się nie dostaniesz (czyli płacisz co-pay). A jak idziesz do szpitala to i u nas masz za darmo i u nich za darmo (co to jest zapłacenie powiedzmy 3000$ deductible jeśli ubezpieczyciel pokrywa 100.000$). Z tego poziom opieki jest tam
Zaraz, zaraz...Gość za 2 wizyty w ciągu roku bez ubezpieczenia zabuliłby 450$, a z ubezpieczeniem płaci 60$ co-pay i 1332$ rocznie.Więc do ubezpieczyciela dochodzi 1392$, a odchodzi 450$ które zażyczył sobie szpital, czyli w ostatecznym rozrachunku mamy 942$, nie 1842$.Zresztą, czy to nie jest tak że gdy np ciężko zachoruję i szpital zaśpiewa 8 000$ to kasa powinna iść nie tylko z 5000$ deductible, ale też z pozostałych wszystkich zapłaconych przeze mnie
@Cham: Nie. Dlatego, że suma za wizyty ($450) jest mniejsza od "deducible" ($5.000 w przykładzie), Ty musisz całą tę sumę zapłacić z własnej kieszeni. Ubezpieczenie TYLKO PŁACI kiedy te koszty są większy od "deductible". Gdyby koszty w ciągu jednym roku wynosiły $6.000 i "deductible" jest $5.000, to znaczy, że Ty płacisz $5.000 z własnej kieszeni i ubezpieczenie płaci $1.000. Oczywiście, jak powiedziałem w filmiku, możesz mieć ubezpieczenie z mniejszym "deductible" ale
@kowad: Nie. Po prostu musisz płacić te składki miesięczne, żeby mieć to ubezpieczenie w ogóle. Tylko pieniądze wydane za "usługi zdrowotne" się liczą: pobyt w szpitalu, testy, badanie, wizyta u lekarza. Bywa różnie z lekami. Czasem lek ma własny mniejszy deductible, czasem ubezpieczenie po prostu płaci za jakiś procent leka. Czasem nie ma niczego powiązanego z lekami, i Ty po prostu musisz płacić za to sam.
Generalizując jest to kraj egoistów, kozaków, snobów, plastików, blacharek itd itp.
Jeżeli chodzi o ubezpieczenia zdrowotne i służbę zdrowia to najlepiej jest w krajach germańskich i skandynawskich. Mam nadzieje że w Polsce też tak kiedyś będzie...
@Zamszowy_ogorek: Proszę bardzo, ale moim zdaniem to nie prawda: "Amerykanie malo wiedza bo nie chca wiedziec. Niby nie musza - ale co to za zycie w takiej pustce. Aha - wiedza tylko ze sa USA i sa z tego dumni."
Byłem w kilku krajach i to, co spotkałem jest to, że ludzie wszędzie są bardzo podobni. Krajobrazy, rządy, kultury się zmieniają -- ale większość ludzi jest miła, inteligenta -- w sumie
@wykopowicz90: Dobrze że Ty wszystko potrafisz. Pewnie po angielsku mówisz lepiej niż on po polsku. A tak w ogóle to gość jest mega pozytywnie nastawiony do życia, przynajmniej tak mi się wydaje. Pozdrawiam.
Komentarze (117)
najlepsze
I pomyśleć że polski kochany rząd chce sprywatyzować służbę zdrowia na wzór amerykański
żyła złota !!!!!
kogo na to stać nawet jeśli te ceny były by w złotówkach
Suma kosztów (wynik 1842) jest
Fixed for ya.
Naprawdę nie chciałbym tam mieszkać.
Generalizując jest to kraj egoistów, kozaków, snobów, plastików, blacharek itd itp.
Jeżeli chodzi o ubezpieczenia zdrowotne i służbę zdrowia to najlepiej jest w krajach germańskich i skandynawskich. Mam nadzieje że w Polsce też tak kiedyś będzie...
Byłem w kilku krajach i to, co spotkałem jest to, że ludzie wszędzie są bardzo podobni. Krajobrazy, rządy, kultury się zmieniają -- ale większość ludzi jest miła, inteligenta -- w sumie