W kwietniu ubiegłego roku kupiłem buty na stronie reebok.pl. Kupiłem je z myślą o krótkich trekkingach, dlatego też był używane sporadycznie. Już po kilku 2 - 3 użyciach zauważyłem, że buty mają wadę projektową. Guma nosku wbija się w materiał buta i obciera go symetrycznie z 2 stron w wyniku czego buty mają dziury co powoduje utratę własności wodoszczelnych. Za reklamacje zabrałem się dopiero miesiąc temu, nie spieszyłem się bo przecież jest na to 2 lata i tutaj zaczęło się ciekawie.
Otworzyłem maila, w którym otrzymałem fakturę, potwierdzenie zamówienia itp. Chciałem skorzystać z z widniejących tam informacji czy linków, w jaki sposób mogę zareklamować produkty, niestety żadnego kontaktu tam nie było, a wszystkie linki są aktualnie wygasłe. Trudno, postanowiłem więc szybko wyszukać jakiegoś kontaktu na stronie reebok.pl i tutaj pierwsze zdziwienie, taka strona przestała istnieć i aktualnie nie ma polskojęzycznej strony. Dziwne ale nie powinien być to problem, zacząłem więc szukać jakiegoś kontaktu i tu robiło się coraz ciekawiej.
W celu znalezienia jakiegoś kontaktu trzeba zjechać na sam dół strony głównej, a następnie wybrać odnośnik "HELP".
Naszym oczom ukazuje się taka strona. Wydaje się że jesteśmy w domu i wszytko pięknie ogarniemy. Otóż nie.
Polska infolinia nie istnieje. Równie dobrze można zadzwonić pod 0700, linia jest ciągle zajęta. Wykonałem 20 połączeń w 6 różnych dni o rożnych porach i nie udało mi się nawet usłyszeć sygnału. Kontakt telefoniczny jest najzwyczajniej w świecie nie możliwy. Po stanowiłem więc skorzystać z symbolu dymkiem. Oczywiście nie była to rozmowa z konsultantem, a jedynie bot, któremu przedstawiłem problem. Po napisaniu wszystkiego, dostałem informacje, że zgłoszenie zostało przyjęte.
Kilka dni później, 2 sierpnia otrzymałem następującą wiadomość
Dziękuję za Twój kontakt z Reebok.
Chciałbym poinformować, że w związku z ostatnimi zmianami na naszej platformie oraz zmianą właściciela firmy Reebok w dniu 26 kwietnia 2023, nie jesteśmy w stanie dotrzeć do danych zamówień sprzed wskazanej daty.
Z tego powodu, chciałbym poprosić Cię o przekazanie nam zdjęć powstałej
wady i podeszw oraz faktury za zamówienie. Znając te detale, będziemy w
stanie zwrócić się do firmy Adidas o pomoc oraz o jak najszybszą
rezolucję napotkanego przez Ciebie problemu.
Proszę daj nam znać odpowiadając na ten e-mail.
Gdybys miał jakiekolwiek pytania, nie zwlekaj i napisz do nas.
Wszystkie te informacje zawarłem podczas pisania z botem, ale dobra co mi szkodzi napisałem jeszcze raz, szczęśliwy, że sprawa zaraz się rozwiąże. 7 sierpnia przypomniałem się i nie otrzymałem odpowiedzi, dlatego się przypomniałem. 10 sierpnia otrzymałem odpowiedź.
Najmocniej przepraszamy za brak odzewu z naszej strony. Chciałbym
poinformować, że nasz dział reklamacyjny ma chwilowe opóźnienie w
sprawdzaniu zgłoszeń reklamacyjnych. Prosimy o cierpliwość i obiecujemy,
że odezwiemy się do Ciebie tak szybko jak będzie to możliwe.
Najmocniej przepraszamy za powstałą sytuację i prosimy o wyrozumiałość.
Gdybyś miał tylko jakiekolwiek pytania, proszę daj nam znać, chętnie pomożemy.
Była to ostatnia wiadomość jaką otrzymałem od reeboka. Wysłałem im jeszcze 2 wiadomości przypominające, do tej pory brak jakiegokolwiek odzewu. Telefon ciągle nie odpowiada, pisałem maila z innego konta na które nie otrzymałem odpowiedzi. Krótko mówiąc klient nie ma możliwości złożenia reklamacji w sklepie reebok.eu
Sprawdzając fakturę raz jeszcze zauważyłem, że w stopce istnieje następująca informacja.
Reebok jest częścią grupy adidas adidas Poland sp z o.o.Ul Żwirki i Wigury 18A 02-092 Warszawa NIP: 522-000-00-80
Postanowiłem, więc zadzwonić do adidasa, który był właścicielem reeboka w momencie sprzedaży butów, więc to z tą firmą zawarłem umowę. Na infolinii otrzymałem jednak informację, że muszę kontaktować się z reebokiem. Po przestawieniu sytuacji, że nie ma takiej możliwości zostałem odprawiony z kwitkiem. To że ich NIP i nazwa firmy widnieje na fakturze nie za bardzo ich to obchodzi. Szczerze mówiąc nie wiem czy mają prawnie obowiązek przyjęcia gwarancji, czego nie wiedziała też Pani an infolinii UOKiK :|
Jaki wnioski?
- ja mam uszkodzone buty
- Reebok ma to w dupie
- Adidas ma to w dupie, chociaż mi te buty sprzedawał
- jeżeli ktoś Was chce mieć możliwość złożenia gwarancji to nie kupujcie butów na reebok.eu
Komentarze (9)
najlepsze
Jak nie to poproś o interwencję odpowiednie instytucje...
Komentarz usunięty przez autora
Nie, to tak nie działa, niestety. Odpowiada konkretna spółka, a nie jej udziałowiec.